Mirki, Was też denerwuje, gdy w markecie cena produktu na regale jest inna niż potem wbijana na kasę? Ostatnio wykorzystuję zaległe z zimy bony Sodexo (wartość bonu 6,50zł) więc chodzę z odpalonym kalkulatorem po sklepie i wbijam cenę, żeby się zmieścić w ilości bonów z niewielką dopłatą w groszówkach. Bony mają swoją datę ważności i po prostu szkoda by było, aby się zmarnowały. Lepiej mieć 6,50zł w kieszeni, niż w koszu na
- 1
Komentarz usunięty przez autora
@Roskolnikov: wiele zależy też najwyraźniej od naczelnika na danym UP. Na UP o którym piszę ekspedycja nie dostawała nawet wody - no chyba, że temp. przewyższyła bodaj 28 stopni (? tak to jest wg kodeksu) w pomieszczeniu. Na UP we Wro nikt nikomu wody butelkowanej nie żałował.
Mirki, szlag mnie trafi. Mam wideorejestrator MiVue C325 i odpada mi przyssawka. Gdy samochód stoi na parkingu, to w nocy "sama zlatuje", a podczas jazdy szczególnie na dziurawych drogach. Nie pomaga pucowanie szyby, pucowanie przyssawki. Też tak macie w tym modelu? #wideorejestrator #kiciochpyta
@Listoniosek: A przypadkiem nie przyklejasz do tych kropek czarnych u góry?
@Listoniosek: robisz to niezgodnie z kodeksem ulicy, który zabrania pucowania
Czołem, Mirki. Poszukuję damskiego zegarka do 250zł. Po krótkich poszukiwaniach mój typ padł na Timex TW2R62700 z powodu: a) prosty, klasyczny i czytelny wygląd koperty, b) skórzany, brązowy pasek. Znacie może podobne modele (QQ, Lorus, Casio, etc.), które wyglądałyby podobnie a wykonaniem w tej cenie (220-250zł) były lepszej/porównywalnej jakości? Od lat nie nosiłam już zegarka, bo zawsze pod ręką miałam telefon (teraz się to trochę zmieniło). Toteż bladego pojęcia nie mam, czy
@Listoniosek: i tak i nie. QQ to dziadostwo, więc odrazu odrzuć
@Listoniosek: w tym przedziale cenowym marka ma nielwielkie znaczenie, ale lepiej trzymać się sprawdzonych-Lorus, Casio, Timex, pulsar, citizen. Jak ci coś wpadnie w oko to bierz i tyle, akurat prostych zegarków jest masa.
W środę zepsuł mi się samochód w rejonie, więc mam spore braki w rozwożeniu poczty. Przywożę list polecony do X, w domu są rodzice. Rozchodzi się o domek jednorodzinny.
Tata: Halinka, chodź, podpisz za Mariusza.
Mama: A Ty nie możesz?
Tata: Ja nie chcę, chodź na dół i podpisz pani listonoszce.
(Ja w myślach: #!$%@?, ludzie, jest po godzinie siedemnastej, #!$%@?, niepłatne nadgodziny robię... A Wy z powodu #!$%@? autografu jeszcze bardziej
Tata: Halinka, chodź, podpisz za Mariusza.
Mama: A Ty nie możesz?
Tata: Ja nie chcę, chodź na dół i podpisz pani listonoszce.
(Ja w myślach: #!$%@?, ludzie, jest po godzinie siedemnastej, #!$%@?, niepłatne nadgodziny robię... A Wy z powodu #!$%@? autografu jeszcze bardziej
@wonsz_smieszek: auto naprawili mi w rejonie. Ja jestem tzw. skoczkiem, zastępuję listonoszy, którzy idą na urlop. W momencie kiedy zauważyłam, że dalej nie pojadę, zadzwoniłam do listonosza i pytam, gdzie najbliższy mechanik. Mechanik był ok. 1-2km dalej, naprawił usterkę na miejscu. Ale na wszystko zeszło 2-3h. Więc zwinęłam się po naprawie na urząd pocztowy, obserwując czy z samochodem wszystko ok. Problem był w uszczelce w okolicach termostatu, z powodu której wyciekł
@wonsz_smieszek: postojów jest tyle ile punktu doręczeń w rejonie. Listonosze nie rozwożą wyłącznie paczek, tak jak kurierzy. Mamy listy polecone, listy zwykłe, paczki pocztowe, emerytury, gazetki (tak, jesteśmy nawet czasami kioskiem). Jedna z moich wiosek to obecnie X (napiszę Ci na PW, bo nie chcę się ujawnić). Zobacz sobie odległości od domu, do domu. Na obecnym rejonie ta wieś ma najwięcej poczty zwykłej, listów poleconych, etc.
Jadę z Waszymi listami poleconymi, paczkami, listami zwykłymi, emeryturkami, ITD. Przez ostatnie dwa dni niektóre wioski na Dolnym Śląsku to prawie Rosja tudzież Podlasie ;) W moim samochodzie popsuł się dzisiaj na rejonie alternator, więc szybko udało mi się pożyczyć coś sensownego na obecne warunki ;) #listoniosek Wołam: @dzieju41 , @robertx , @TeslaX , @bkwas , @ziuaxa
@dzieju41: obecny rejon ma 64km. Rowerem?
@Listoniosek Ok akurat jestem na dolnym Śląsku w Zgorzelcu to wiem jaka zima za oknem.
Kokos taxi. #taxizlotowa , #januszebiznesu , #paintmaster , #grafikchcialzrobicprojektaledrogo , troche #angielskiztuskiem i troche #rakcontent .
@Listoniosek: felgi z golfa - hybrydy, co za ekscentryk
Hej, Mirki, dzisiaj poniedziałek, więc będzie krótka historyjka z rejonu.
Miałam dzisiaj pierwszy polecony do jednego punktu na nowym rejonie. Punkt to takie starsze gospodarstwo wśród nowo wybudowanych domków jednorodzinnych na obrzeżach miasta.
Podjeżdżam pod punkt, widzę ładną skrzynkę na listy, furtkę da się otworzyć, ale nie ma na niej dzwonka do domu, zero tabliczki o groźnym psu. Otwieram furtkę, stoję przed głównymi drzwiami i pukam. Nic, cisza. Łapię za klamkę, drzwi
Miałam dzisiaj pierwszy polecony do jednego punktu na nowym rejonie. Punkt to takie starsze gospodarstwo wśród nowo wybudowanych domków jednorodzinnych na obrzeżach miasta.
Podjeżdżam pod punkt, widzę ładną skrzynkę na listy, furtkę da się otworzyć, ale nie ma na niej dzwonka do domu, zero tabliczki o groźnym psu. Otwieram furtkę, stoję przed głównymi drzwiami i pukam. Nic, cisza. Łapię za klamkę, drzwi
@Listoniosek: mam zle wspomnienia. Sasiedzi mieli takie wielkie niedzwiedziowate bydle i przegryzało ogrodzenie. Z rana szlam do szkoly to kilka razy na mnie napierało, sapiac jak niedźwiedź przy tym. Modliłam się zeby mnie nie zjadla. 300 metrów dalej inni ludzie mieli takiego samego psa, mega agresywnego. Raz się na mnie rzucil, zdążyłam się obrócić i wbil mi się w plecak. Uratował mnie kolega taty.
@Listoniosek: możliwe, ale wydaje się być sredniej wielkości, a to naprawdę bydle bylo. Jak mi na plecach łapska polozyl, a w gimnazjum mialam z 170 cm wzrostu juz.
Tez lubie psy, sama mam sporego, ale nie ufam obcym, zwłaszcza wielkim
Tez lubie psy, sama mam sporego, ale nie ufam obcym, zwłaszcza wielkim
Hej, Mirki, dzisiaj trzy kwestie:
IV. Jak wyglądają pierwsze dni na Urzędzie Pocztowym pracy listonosza.
V. Rodzaje korespondencji.
VI. Korespondencja a dodatkowe usługi na Poczcie Polskiej.
IV. Jak wyglądają pierwsze dni na Urzędzie Pocztowym pracy listonosza.
Nie stresujcie się, nikt Was nie wyśle samotnie z listami w rejon przez przynajmniej pierwszy tydzień. Pierwszy tydzień pracujecie u boku innego listonosza. Listonosz wyjaśnia Wam wszystkie procedury, pokazuje rejon. Nie myślcie też, że po tygodniu
IV. Jak wyglądają pierwsze dni na Urzędzie Pocztowym pracy listonosza.
V. Rodzaje korespondencji.
VI. Korespondencja a dodatkowe usługi na Poczcie Polskiej.
IV. Jak wyglądają pierwsze dni na Urzędzie Pocztowym pracy listonosza.
Nie stresujcie się, nikt Was nie wyśle samotnie z listami w rejon przez przynajmniej pierwszy tydzień. Pierwszy tydzień pracujecie u boku innego listonosza. Listonosz wyjaśnia Wam wszystkie procedury, pokazuje rejon. Nie myślcie też, że po tygodniu
- 30
Hej, Mirki, no więc zaczynam.
Dzisiaj te kwestie:
I. Jak zostać listonoszem
II. Rodzaje listonoszy.
III. Zarobki wśród listonoszy.
I. Jak zostać listonoszem.
Jeśli szukacie nowej pracy i myślicie o zostaniu listonoszem, to najlepiej udać się na najbliższy od Was Urząd Pocztowy i zapytać czy są wolne miejsca na stanowisko listonosza. Wydrukujcie sobie wcześniej CV, podejdźcie do okienka, powiedźcie, że interesuje Was praca jako listonosz i poproście o kierownika tudzież naczelnika. Jeśli
Dzisiaj te kwestie:
I. Jak zostać listonoszem
II. Rodzaje listonoszy.
III. Zarobki wśród listonoszy.
I. Jak zostać listonoszem.
Jeśli szukacie nowej pracy i myślicie o zostaniu listonoszem, to najlepiej udać się na najbliższy od Was Urząd Pocztowy i zapytać czy są wolne miejsca na stanowisko listonosza. Wydrukujcie sobie wcześniej CV, podejdźcie do okienka, powiedźcie, że interesuje Was praca jako listonosz i poproście o kierownika tudzież naczelnika. Jeśli
@Noiser13: to by się zgadzało, bo 2300 brutto to nie dużo więcej.
@IHateMyself: o wiele mniejsze niż teraz, kiedy jestem samochodowym, bo poruszanie się w ruchu drogowym wymaga więcej skupienia. A szczególnie teraz, kiedy jeździmy po wioskach, czasami po lodzie. To już nawet wymaga wcześniejszych nabytych umiejętności kierowania pojazdem. Gdyby ktoś mi teraz zaproponował zastępstwo pieszego, a nawet jego rejon, to bym długo nad tym nie myślała. Fizycznie jestem przyzwyczajona do 10-20km dziennie pieszo, także chodzenie nigdy nie było dla mnie problemem :)
Elo, Mirki, którzy żalicie się na #pocztapolska . A może chcecie codziennie historyjkę z pracy listonosza? Codziennie znajdzie się jakiś kwiatek, który sprawia, że tracimy czas... Czas, który moglibyśmy przeznaczyć na Wasze paczki, polecone, listy zwykłe... A czasem tracimy nawet chęć do pracy i chcemy się zwolnić... Jestem tzw. "skoczkiem", czyli zastępuje listonoszy na urlopach, którzy mają swój stały rejon, więc każdy punkt doręczeń traktuję jako punkt doręczeń, a nie z górki.
- 2
@Listoniosek: Mnie też wołaj. Poczta to jedno z moich hobby (akurat nie znaczki, tylko mechanizmy działania) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cześć Mirki i Mirabelki ʕ•ᴥ•ʔ
- 5
#wykoptribanclub
@Fraagles: czyli mniej więcej jak u mnie z heblami, póki sam się za nie nie zabrałem to był dramat. Może trafiłem kumatego serwisanta, po to pierwszy rower z tourneyem który nie ma problemów z biegami :P