Mirki jestem właśnie drugim dzisiejszym przypadkiem z #koronawirus we Wrocławiu. Nie mam nic lepszego do roboty, więc mogę opisać jak to wygląda od mojej strony.
Po kolei. Mam 32 lata. Pracuje w banku. Nie mam pojęcia w którym momencie i gdzie mogłem się zarazić. Nie miałem świadomego kontaktu z kimś zarażonym albo z zagranicy. Jednak przez oddział w ostatnim czasie przewinęło się mnóstwo ludzi. Jeśli chodzi o objawy. Z czwartku na piątek dostałem gorączki prawie 39. Rano trochę się uspokoiło ale koło 9 znowu wzrosło do prawie 39.
@kab_anos 1. Jeszcze nie mogę bo w firmie jest teraz taki sajgon że szkoda gadać. Ale ul. Legnicka 2. Zakrzów. 3. Nie. Byłem największym foliarzem wśród znajomych więc poruszałem się praca-dom
Moglibyście używać słowa "zaraza" zamiast "epidemia"? "Zaraza" to takie ładne, swojskie, polskie słowo a nie jakieś wymysły że "epidemia". Byście w mediach ogłosili że jest zaraza to zaraz by się starzy ludzie przejęli a taka epidemia to na nich nie działa. No i dla mnie brzmi to znacznie bardziej epicko, "Zaraza" to jest coś co robi wrażenie.
Parafia ewangelicka w Łodzi zdecydowała o zamknięciu kościoła, ale niedzielne nabożeństwo się odbędzie - ksiądz odprawi je w pustej świątyni, a transmisja będzie na YouTube.
@ciezkiwybor: z Włochem to wiąże się śmieszna historia. Pytam ziomka skąd jest on milczy wiec pytam jeszcze raz myśląc ze może nie usłyszał podnosi głowę i drżącym głosem mówi ze z Włoch od razu dodając ze mieszka w Polsce dwa lata a tam nie był od ponad roku XD Zaczynam się śmiać ze biedny się tłumaczy a on na to ze wszyscy jak słyszą ze jest włochem to z przerażeniem
Mąż pierwszej zarażonej osoby w Poznaniu jest szafarzem - w niedzielę udzielał komunii; Jej syn pracuje w McDonaldzie A córka (u której też wykryto koronawirusa) uczy w szkole
Kolejna ofiara wirusa (╯︵╰,) Żegnaj kitku, byłeś dobrym kitkiem.
źródło: comment_1584264604nbRVWzlLVKUrEbfDQIVWgQ.jpg
Pobierz