Zgłosiłem do IT wczoraj po 9, p---------m cały dzień do 16 bo nie mogłem się zalogować.
Dzisiaj p-------e kolejny, coś pięknego.
Pomijam fakt, że od pół roku używam czyjegos maila i podpisuję się Remigijus Guldikauskas.
Kocham k---a te robotę.
#gorzkiezale #pracbaza #justkorpothings #dziendobry
Dzisiaj p-------e kolejny, coś pięknego.
Pomijam fakt, że od pół roku używam czyjegos maila i podpisuję się Remigijus Guldikauskas.
Kocham k---a te robotę.
#gorzkiezale #pracbaza #justkorpothings #dziendobry
Formy protestu nie oceniam, nie moja sprawa. Ale kiedy ktoś upomina się o godną płacę - popieram. Nie rozumiem kompletnie argumentów, że hurr durr inni mają gorzej, to oni też mogą mieć. Jak inni mają gorzej, to może zmieńmy to nasze zawistne myślenie. Normą nie jest to gorzej, normą powinno być to lepiej. Że hurr durr, inni to za połowę tego pracujo, a w ogóle to taki rezydent parę lat przecierpi i zacznie dobrze zarabiać. Serio? Uważacie że tak powinno być, że każdy musi się wytarzać w gównie, zanim będzie mógł godnie żyć? Co wy k---a macie w głowach?
Poza tym, nie będzie w Polsce lepiej dokąd nie zrozumiemy, że godna płaca = dobra praca. Wymagamy odpowiedniego poziomu od służby zdrowia? Zapewnijmy im porządne warunki. Niesamowicie mnie dobija odwracanie sytuacji, czyli "jest patologia w służbie zdrowia, kolejki i w ogóle, niech najpierw zaczną dobrze pracować, a potem można im podwyższyć pensje". Nie, to tak nie zadziała.
I