Troche #gorzkiezale Rzadko mi się zdarza, ale niestety na każdego przychodzi pora.
Nie ma to jak dobry komputer i dobre oprogramowanie... dzisiejsza informatyka pod kątem programowania i architektury oprogramowania w stosunku do tego, co było dawniej to jak Europa i głębia kontynentu afrykańskiego...
Programy nie są dobrze zoptymalizowane, no bo przecież wszyscy mają 800000000 GB RAM, więc kogo to obchodzi czy program jest napisany składnie czy nie. Dostęp do plików i ewentualne zmiany folderów również nie są pisane jak należy, no bo wszyscy mają dyski 1000000 TB więc określić na sztywno dostęp do plików systemowych i jazda.
Potem są takie kwiatki: AppData w Windows waży setki MB, bo Adobe i inne gówna muszą mieć dostęp do plików systemu. Słusznie, szkoda tylko, że jak przychodzi do pracy na dużym pliku i tak się wszystko wywala. Bo po co zaimplementować w Illustratorze opcje przydzielenia pamięci RAM. W Photoshopie wystarczy. A jak ktoś pracuje na wektorze? O jeju. Lepiej zniszczyć lepszą konurencję w postaci Freehanda. I podoklejać co ciekawsze elementy z tego, jakoś sie bedzie sprzedawać.
Nie ma to jak dobry komputer i dobre oprogramowanie... dzisiejsza informatyka pod kątem programowania i architektury oprogramowania w stosunku do tego, co było dawniej to jak Europa i głębia kontynentu afrykańskiego...
Programy nie są dobrze zoptymalizowane, no bo przecież wszyscy mają 800000000 GB RAM, więc kogo to obchodzi czy program jest napisany składnie czy nie. Dostęp do plików i ewentualne zmiany folderów również nie są pisane jak należy, no bo wszyscy mają dyski 1000000 TB więc określić na sztywno dostęp do plików systemowych i jazda.
Potem są takie kwiatki: AppData w Windows waży setki MB, bo Adobe i inne gówna muszą mieć dostęp do plików systemu. Słusznie, szkoda tylko, że jak przychodzi do pracy na dużym pliku i tak się wszystko wywala. Bo po co zaimplementować w Illustratorze opcje przydzielenia pamięci RAM. W Photoshopie wystarczy. A jak ktoś pracuje na wektorze? O jeju. Lepiej zniszczyć lepszą konurencję w postaci Freehanda. I podoklejać co ciekawsze elementy z tego, jakoś sie bedzie sprzedawać.
Dziękujemy jednemu z mirków - @tadyo za udostępnienie ciągnika z naczepą (potrzebny był brak napisów bo to wideo będzie w kilku wersjach językowych).
Nagrywaliśmy już 2 miesiące temu, zmieściliśmy się w jednym dniu (od 6:00 rano do 23:50, kiedy poszliśmy na kebab). Najdłużej zeszło z postprodukcją, m.in. z kolorowaniem owoców, bo trafiły się wyjątkowo zielone i innymi bardziej skomplikowanymi sprawami.
Dron użyty podczas nagrań to DJI s900.