@varmiok: Różnie bywa. Znałem taką jedną Dominikę. Legenda głosiła, że na jednej imprezie 4 chłopa ją bolcowało jeden po drugim. Wątpiliśmy do momentu kiedy spotkałem ją na mordowni. Często do kibla latała z facetami zamiast koleżankami. A na uczelni to tak łatwo się oburzała i w ogóle.
Przechodziłem dzisiaj koło swojego technikum i muszę Wam powiedzieć, że czuję się zawiedziony. Tłumy! Po prostu tłumy młodzieży jarają dosłownie pod szkołą. Jak chodziłem do technikum to na nas były obławy, ganiała za nami dyrekcja i ochroniarz. Wychodzenie na fajkę było takie jakieś fascynujące. A teraz? Chociaż z przyzwoitości by się skitrali. I ta "fajka pokoju". Jeden eszlug lata wkoło każdej grupki. Siwo jak podczas wiosennego wypalania traw. Cytując mojego ojca -
Tak z osiem lat temu jak wstawałem o czwartej żeby dojechać na uczelnię, podziwiałem ludzi którzy nie spali o tej porze. Zastanawiałem się jakim cudem, co robią, że nie śpią o tej porze. Teraz wstaję przed trzecią żeby zdążyć do roboty i widzę ile Was tutaj siedzi, ilu sąsiadów przede mną wyłazi do roboty, i #!$%@? słyszę jak matka ogląda serial. Komu w drogę... Dobrego dnia wszystkim siedzącym po nocach z różnego
Nasz Naród nie ma przyszłości. Totalnie. Mam wrażenie, że zdebilnienie, #!$%@? i brak odpowiedzialności przekraczają granicę głupoty. I to wcale nie chodzi o #rozowepaski. Co prawda wykonuję sfeminizowany zawód, ale #niebieskiepaski też zatrudnialiśmy i głupota była równie bezbrzeżna.
Przychodzę dziś rano ro roboty i mało się nie #!$%@?łem na wejściu. Dwie dwudziestolatki rozkładały towar. Na środku przejścia. Ja mógłbym zrozumieć wiele, ale to