Jakiś miesiąc temu pytałem czy ktoś z mirków/mirabelek był może na evencie o nazwie Malowanie przy winie, bo zastanawiałem się czy się nie przejść (mimo zerowych zdolności artystycznych). Osobiście się skusiłem, zabrałem koleżankę z podobnym doświadczeniem malarskim co ja. I moja ocena całości to:
Atmosfera: 10/10 Ludzie: 10/10 Wino i przekąski: 10/10 Namalowany obraz 2/10
@Bubsy3D: Ja nie wiem czy wy wszyscy prawdę mówicie, mi nigdy takie rzeczy się nie przytrafiają a sporo wystawiam, konsole, elektronikę, etc. Zawszę miło uścisk dłoni a i czasem kilka dyszek opuszczę jak sprzedaż idzie bez problemowo a gość wspomina o obniżce w nienachalny sposób
@Kroledyp: ja wystawiłem raz pistolet wiatrówkę, strzeliłem z niej dosłownie 20 kulek później leżała w szafie dwa lata. Sprzedałem bez problemów i bez targowania jednej osobie za pol ceny, z całym osprzętem i paragonem. Po dwóch dniach dostawałem smsy ze nie działa, ze on próbował rozkręcić naprawić i ze śruby są zjechane, na pewno tam grzebałem i ze chce zwrotu chociaż połowy pieniędzy albo policja ( ͡°͜ʖ
Ludki z Poznania - był ktoś z Was może na spotkaniu z cyklu 'Malowanie przy winie' organizowanym przez wino-grono.art i podzieli się wrażeniami na jego temat? Od razu uprzedzam, że nie umiem malować ;) https://wino-grono.art/produkt/pij-jedz-maluj-w-poznaniu-12/
@Przegwin: Dlatego się reklamują, że wydobędą z uczestników 'prawdziwego Picasso' - bo przy nielimitowanym winie powstają obrazy, na których nie do końca wiadomo co jest czym i dlaczego nagle ręka wyrasta z głowy, a oczy są na dole twarzy. Ma to sens.
Atmosfera: 10/10
Ludzie: 10/10
Wino i przekąski: 10/10
Namalowany obraz 2/10
Ale proszę mnie pod włos nie brać ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@voliereen: Wczoraj akurat było w Concordii Design, ale są jeszcze inne lokalizacje.
W sumie pewnie prędzej czy zdjecie grupowe na którym widać mój