Wytłumaczcie mi proszę, ale logicznie a nie na zasadzie "uśmiechnij się" czy "POlskę stać". Chciałbym to naprawdę zrozumieć jak to jest, że mówi się, że nasze pokolenie będzie miało emerytury tak niskie, że będą wynosić około 1/3 obecnego wynagrodzenia. Między innymi dlatego, że będzie niż demograficzny. Dlaczego więc, teraz są "czternastki", czyli czternasta emerytura w roku. Stać nas na to? To tak, jakbym wiedział, że za miesiąc nie będzie mnie stać na
GosciuKolorowy


















