Czy ja dobrze rozumiem, że Filip dostał kartę £20 z pomocy z Kościoła na zakupy do Tesco? Chyba na to wygląda bo była imienna więc nikt na ulicy raczej mu jej nie dał. Jestem totalnie zażenowany, co ten koleś odwala. Serio bierze kase i żarcie dla potrzebujących? Masakra.. Wychodzi na to, że od początku był plan jak najbardziej wydrenować socjale, pobrać recepty na leki i wrócić do Kambo.. nie daleko pada jabłko

B12477



























