@karaszer0: Żadne pranie pieniędzy... Taki pieniądz musi przejść podwójne opodatkowanie, więc sens to traci. Kasyno nie ma sensu, bo musiałbyś konta zagranicznego wpłacać, a wypłacać na swoje, kasyno by ogarnęło temat. Większy sens ma założenie byle jakiego biznesu i n-----------e lewych paragonów. U mnie w mieście stoi buda z pierogami pn-nd czynna, losowe godziny raz wracam nocą o 2-3 i otwarte, raz o 21 zamknięte, raz czynne do 24. Zaznaczając,
@RandomowyTyp: Pociesze Cię, ostatnio sprawdziłem dyrektora mojego oddziału, chłop skończył AWF, a siedzi od 14-16l na posadzie dyrektora jednego z największych oddziałów (więc studia dla beki). Najbardziej boli brak znajomości, bo bez nich nie ważne co byś potrafił, to nigdy nie wygrasz z ludźmi z znajomościami. Zostaje ci ryzykować i otwierać własne biznesy mając szanse 50/50, albo ci sięuda, albo będziesz bezdomnym z długami.
Na jaki soft kierować wzrok, tańszy od 3ds aby po godzinach zająć się tworzeniem modeli do sprzedaży za jakiś czas na turbosquid? Najlepiej sample do tworzenia gier w UE5 ale też coś uniwersalnego tak aby nie ograniczać się do tworzenia grafiki dla jednej branży?
Wiem, pytanie naiwne ale to dopiero pomysł wejścia w tworzenie grafiki.
@niedasieukryc: Sam blender/3ds max ci nie wystarczy, dodatkowo musisz ogarnąć substance lub quixel, programy do tworzenia tekstur. Za nim będziesz chciał sprzedawać i faktycznie ktoś to "kupi" to musisz nauczyć się tworzyć zoptymalizowaną siatkę oraz LOD. Bez tego, to zapomnij, że ktoś ci kupi model. Do 2 lat intensywnego ćwiczenia myślę, że wejdziesz na bardzo wysoki poziom, na którym będziesz mógł faktycznie dorabiać fajne sumy, ale mówimy o takim fest
#praca Przeglądając od 2 miesięcy oferty pracy, zauważyłem że w Polsce podstawowe "wymagania" to angielski B1/B2. Nie ważne czy sprzątaczka, magazynier, sprzedawca, dostawca, korpo, czy inne gówna. Miałem kilka prac, gdzie wymagali B2, a ostatecznie kończyło się na tym, że angielski był potrzebny, aby ogarnąć program, ew przeczytać dokumenty i tyle. xD Czy te firmy, po prostu sobie odgórnie stwierdziły, że musi być znajomość ang? Nigdy mnie nikt na rozmowie
@Bpnn: W dużym mieście wszędzie. Każdy zna, nie każdy potrafi posługiwać się, ale bardziej rozchodzi mi się o wymagania właśnie w pracach, gdzie nawet ten ang nie jest ci potrzebny i nigdy nie będzie, a wymagają, gdy zagranicą jest odwrotnie.
@Tytanowy_Lucjan: Dlatego twierdzę, że nasz kraj to ma kompleks, że w swoim kraju na niskim stanowisku musisz znać ang, gdzie zagranicą spotkanie kogoś kto szprecha po ang to jak wygrać lotka. U mnie w firmie, ale w mojej siedzibie 150-200 pracowników 0 obcokrajowców i akurat wymagania normalne, czyli sekretarki, doradcy muszą szprechać, wyższe stanowiska ani me ani be po angielsku, więc normalne podejście, ale przez swoje kilka lat na rynku
@kacper99: Miałem akcję, że odzywali się po 3-4 miesiącach, gdy ja smacznie robiłem już w nowej robocie, czasem w dzień podpisania umowy, nagle magicznie kilka telefonów.
Orientuje się ktoś, czy trudno dostać pracę w Hiszpanii? Czytałem, że jest tam spore bezrobocie. Listopad będę miał wolny, a następną umowę raczej od grudnia. Myślałem, żeby na miesiąc zatrudnić się gdzieś na recepcji w Hiszpanii, z podejściem w-------a na prace na 100% robienie absolutnego minimum, ale chciałem sobie jednocześnie zrobić tam wakacje i pracowac, plus może zdobyć jakieś kontakty. Myślę głównie o Majorce, bo tam jest mnóstwo Niemców, a ja znam
@Serylek: Tam pracy w brud było 2 lata temu jak byłem 3x razy. Ogólnie masa ogłoszeń na witrynach restauracji/barów/kawiarni/sklepików (Katalonia - Barcelona/Lorret De Mar/Blanes/Girona), ale wiadomo Hiszpański to podstawa, bo oni me ani be po ang, nawet z kelnerami ciężko tam się dogadać jeżeli są ichniejsi.
Trzeba było iść na ten kierunek zamiast na informatykę. Wtedy bym zarabiał hajs od NGOsów innych sorosów, a jako absolwent informatyki siedzę na bezrobociu od miesięcy. Dziś wielkie święto, przekroczyłem 600 wysłanych CV na jakąkolwiek pracę biurową, bez odpowiedzi
@Embeddable: Ja to czekam, aż jakiś wykopek pójdzie robić do Hr'u i opowie jak faktycznie wygląda ta praca i po czym wybierają CV. Wymóg studiów, masz? Źle, wymóg doświadczenia, masz? źle, nie masz tego i tego? też źle, kij postarałeś się i stworzyłeś wizualnie autorskie CV, aby przykuć oczy Hr'owca do swojego CV? Też nie pomogło. Też szukam czegoś lepszego, myślałem na początku, że coś nie tak z tel, bo
chlop przyjechal z Angli i nie moze znalezc roboty odpowiadajacej jego doswiadczeniu. Tak wyglada chlopa CV zawsze sie mi wydawalo ze jest spoko. I w czasach jak go pisalem to na probe wyslalem do kilku firm i odzew byl prawie 100% a teraz odkad wrocilem nic z powaznych robot. Np aplikowalem na kierownika magazynu w dpd i nawet mnie na rozmowe nie zaprosili a wymagania spelnialem w 100%. #praca
@kokos24: Nie wypadają źle, sam składam CV, aby zmienić robótkę na lepiej płatną, bo u mnie sknerus nie podniósł nadal minimalnej, bo przecież zarabiamy kilka tysięcy więcej od minimalnej. Na pracuj.pl jako, że dają statystyki to na 95% ofert na które złożyłem CV, jest 100+ osób według statystyk ile ostatecznie, tego nie wiadomo, bo jedynie do 100+ podają.
Szansa na to, że akurat do Ciebie zadzwonią to tylko i wyłącznie zależy
@slawek-krecichwost: Zawsze możesz próbować do korpo prac, gdzie wymagany perfekt język, ale czy kasa będzie odpowiadać to już inna bajka, ale tam też zapewne kilkaset ludzi składa CV.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jakiś mirek pisał że szuka pracy przy złomowaniu samochodów. W umowie było "zniszczenie ubrania roboczego 300zl kary". Takie rzeczy na rynku muszą być wyprostowane. 90% zarobków w Polsce to minimalna. Spuszczenie powietrza z bańki nieruchomości (nawet PL powiatowa ceni się jak centrum stolicy), zrobi miejsce dla prawdziwych rodzin i nowych przedsiębiorców . 5k,6k czy 7k na rękę pod miastem na etat czy pół, , bez chorych wymagań typu
@mirko_anonim: Prawda jest taka, że jeżeli chcesz w Polsce żyć na poziomie to tylko i wyłącznie własna firma. Tylko też nie na zasadzie, zatrudniam pracowników a ja siedzę na chacie, tylko w niej z----------z, aby obniżyć koszta dodatkowego pracownika. Wtedy pierwszy lepszy biznes przyniesie ci lekko 10k do ręki. Oczywiście trzeba posiadać jakieś umiejętności. Kiedyś robiłem u takich braci, zatrudniają około 10 osób plus sami z----------ą codziennie, kasy im zapewne nie
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Przez głupie decyzje w wieku 24 lat na rynku pracy jestem w dupie i jedyne gdzie się nadaję to jakieś najprostsze pracę za minimalną. Poza szkołą dla dorosłych, która mnie nie interesuje, pozostają tylko kursy tak? Zastanawiam się nad kelnerem, barmanem itp, ale to tylko takie przemyślenia na razie. Załóżmy, że zrobiłbym taki kurs. Czy restauracje patrzą wtedy na wykształcenie czy marną historię zawodową? Czy może jednak taki
@mirko_anonim: Sporo opcji masz, handlowiec b2b złapać gdzieś pierwsze doświadczenie, a potem możesz wybierać robotę jakbyś był dobry.
Agent nieruchomości, ale tu trzeba brać pod uwagę że często nie masz tu zagwarantowanej płacy, więc nic nie wynajmiesz czy nie sprzedaż to nie masz kasy, ale możesz mieć dobre miesiące gdzie wpadnie nawet 20-50k. Na początku głównie robisz wynajmy, mając stałych klientów to po latach głównie już sprzedajesz i nie bawisz się
@Chodtok: 865zł 4dniowy wstęp, nocleg 1350zł od 1 lipca do 7 lipca (normalne mieszkanie z airbnb w nowym budownictwie z parkingiem). To 1540zł wychodzi mi na głowę, bo nocleg dzielone na 2.Dodatkowo paliwo to 1750zł to faktycznie majątek. ( ͡°͜ʖ͡°) Jak się planuje z wyprzedzeniem, to nie ma problemów, a jak ktoś się budzi 2 miesiące przed i płacze, że ludzie już biorą po
Kasyno nie ma sensu, bo musiałbyś konta zagranicznego wpłacać, a wypłacać na swoje, kasyno by ogarnęło temat.
Większy sens ma założenie byle jakiego biznesu i n-----------e lewych paragonów. U mnie w mieście stoi buda z pierogami pn-nd czynna, losowe godziny raz wracam nocą o 2-3 i otwarte, raz o 21 zamknięte, raz czynne do 24. Zaznaczając,