Bielik mimo zmęczenia wygrywa pojedynek sprinterski z sędzią, był już a boisku 3 minuty, mógł się zmęczyć.

Jak drożyzna dotknęła Polaków, widać w lombardach. Ruch w lombardach rośnie, a ludzie zastawiają coraz więcej rzeczy. Asortyment w lombardach zależy oczywiście od okolicy, w jakim lokal się znajduje. Im okolica bogatsza, tym towar bardziej wysublimowany. Przed świętami ruch będzie jeszcze większy.

Kobieta (anonimowo) użala się w reportażu: "Rata, którą miałam mieć, to 1450 zł. Ale nigdy takiej nie zapłaciłam. Później szło tylko w górę i w górę. Było 1800, potem 2200, teraz jest 2900". Kobieta szykuje pozew przeciwko bankowi: "Czuję się bardzo mocno oszukana, nie godzę się na taką sytuację".

Śledczy żądają ponownego przyjrzenia się podejrzanemu meczowi z 2004 roku, w trakcie którego piłkarze i działacze Lecha Poznań podbijali stawkę i negocjowali jednocześnie z dwiema drużynami żywo zainteresowanymi wynikiem. Trenerem Lecha był wtedy Czesław Michniewicz, dziś selekcjoner reprezentacji.

W 67. minucie bramkarz Lazio - Thomas Strakosha zachował się beznadziejnie i sam wrzucił sobie piłkę do bramki. Albańczyk ośmieszył się swoją interwencją i podarował rywalom (Galatasaray Stambuł) wygraną 1:0.

Jakby ktoś miał jeszcze złudzenia i chciał czekać aż jakakolwiek "bańka" pęknie :)

„Dobrze by było, gdyby odpowiednie instytucje przejrzały umowy hipotek złotowych i sprawdziły, czy niosą zagrożenia” – powiedział Zbigniew Jagiełło, odchodzący właśnie prezes PKO BP.