Kuriozalny samobój w LE. Bramkarz Lazio sam wrzucił sobie piłkę do bramki
W 67. minucie bramkarz Lazio - Thomas Strakosha zachował się beznadziejnie i sam wrzucił sobie piłkę do bramki. Albańczyk ośmieszył się swoją interwencją i podarował rywalom (Galatasaray Stambuł) wygraną 1:0.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Przecież on po prostu nie obronił. Udało mu się musnąć piłkę rękawicami, ale jej nie złapał i wpadła do bramki.
Nie rozumiem czemu coś takiego uznaje się za samobója.
No zdarza się i tyle. Napastnik #!$%@? dwie patelnie, ale strzeli jedną która da zwycięstwo i będzie kozakiem. A bramkarz ma przesraną robotę, bo nie ma jak się poprawić. Może wybronieniem karniaczka, ale no co ile spotkań taki karny jest i też żeby jeszcze się udało go zbić. Małe szanse.
Bramkarz to
Buffon, Neuer, z naszych Dudek, Boruc, Fabiański, Szczęsny, Tomaszewski - każdy gwiazda na swój sposób.
W piłce (w ogromnym uproszczeniu) chodzi o to by napastnik pokonał bramkarza. Obie te pozycje są wyróźnione, co za tym idzie narażone na wpadki. Ale fakt, że napastnik ma bardziej komfortową robotę.
Kolejne problemy z niczego.
-Słuchaj, Laguna. Ja jestem uczciwy. Zapłacili za 3:0, to będzie 3:0
-Dobrze, niech będzie. Ja ci jeszcze dopłacę. Tylko jeden ma być ekstra samobójczy.