tabarok
tabarok
via AndroidZnów film urwany, zgon... Nawet nie pamiętam jak dotarłem do domu, a rano budząc się zero kaca, prócz moralnego, że znów się zeszmaciłem. Miało być piwo albo dwa a sprawy klasycznie nabrały całkiem inny bieg, pojawili się nowi znajomi i hamulce puściły. Słaby umysł i brak silnej woli. #!$%@? tak sobie uświadomić że ma się problem z alkoholem... Wiem że nie powinienem pić, a nie potrafię odmówić gdy proponują wyjście do baru...