#anonimowemirkowyznania Mirki, potrzebuję pomocy. Wjechałem na rondo, z którego nie potrafię zjechać i jeżdżę tak w kółeczko.
Jestem młody - mam dopiero 25 lat, w miarę ogarnięte życie, fajną pracę w której na maksa się spełniam i zarabiam nie najgorzej, fajną dziewuchę, fajną rodzinę. Z pozoru wszystko jest ekstra - jak ktoś patrzy na moje życie z zewnątrz to widzi sielankę i wielu znajomych mi zazdrości mojego życia, ale jest jeden problem
@AnonimoweMirkoWyznania: sam jeździłem po takim rondzie kilka lat. Nie napisałeś ile to trwa u Ciebie. Dobrze, że sam zauważyłeś problem i go nie lekceważysz. Nie słuchaj żadnego #!$%@? o bieganiu, pozytywnym myśleniu czy nauce języków obcych. Piszesz, że praca/rodzina/dziewucha w porządku tak więc zadaj sobie pytanie czemu codziennie musisz coś "zarzucić". Polecam Ci telefon do najbliższego ośrodka do spraw uzależnień i wizytę u psychologa. 30-40 min rozmowy i sytuację oceni ktoś
Szybkie odpalenie diabełka przed wyjściem do pracy i od razu dzień staje się lepszy :) P.S są tu może jacyś gracze HC? Jeśli tak to zostawiajcie swoje loginy i będziemy mogli się łapać lub ewentualnie pohandlować. Na chwilę obecną poszukuję hełmu, butów, tarczy z zestawu sigona oraz monarchy z 4 dziurami. Dobrego dnia! #diablo2 #gry
Siema #rpg-owe świry, takie pytanko; Po raz pierwszy w życiu zaczynam grać w #baldursgate. Jakieś porady dla świeżaka? Co robić, czego nie robić, na co zwrócić uwagę? Wcześniej milion razy ogarniałem #gothic, #diablo, #diablo2, #diablo3. #kiciochpyta
Witam. Wiem ze mam problem z alkoholem ale nie wiem co z tym zrobic. Codziennie pije od 6 piw w gore. Od kilku tygodni. Ostatnio chcialem przestac. UWAGA wytrzymalem niedziele i poniedzialek. Przez te dwa dni spalem moze po 4h. We wtorek juz peklo 6 piw. Teraz juz 3 pije. Mam dobrze platna prace, kochajaca zone. Ona walczy zebym nie pil ale jakos udaje mi sie zawsze wygadac albo ukryc. Potrafie nie
@Augustiner7: ja też kolego nie spałem po rowach i nie leżalem oszczany, ale podobnie jak Ty 5/6 piwek po pracy. Nikt kto by na mnie popatrzył nie powiedziałby, że mam problem z piciem. Na terapii też tłumaczyłem, że wszystko ogarniam, chodzę do pracy i piję tylko piwo. Szybko uświadomiono mnie, że pracę i zdrowie stracę dopiero na końcu. Alkoholizm to choroba ludzi, którzy nie potrafią radzić sobie z emocjami. Tzn. jedynym
Jako osoba z DDA i prawdopodobnie przez to wywołaną cyklotymią nie znoszę alkoholików. Nie mam nic do tego, żeby od czasu do czasu sobie wypić czy nawet się #!$%@?ć, spoko, rozumiem to, ale alkoholicy, którzy nie chcą siebie pomóc i w dodatku trują życie innym działają na mnie jak płachta na byka. Za to mam duży szacunek do ludzi, którzy pokonali ten nałóg. Okej, jeśli chlejesz po
@krucafiks: Dobrze zrobiłeś. Zarówno ten szef o miękkim sercu jak i instytucje, które pomagają Zbychowi tak naprawdę umożliwiają mu dalsze picie. Podejrzewam, że Zbyszek wali w gaz od kilku/kilkunastu lat tak więc jakieś uczucia takie jak wstyd są mu obce. Taki człowiek musi dotknąć dna żeby się obudzić i podjąć leczenie. Z tym, że dla jednego dnem może być utrata pracy/żony a dla drugiego pierwsze oszczanie sie lub wizyta na wytrzeźwiałce.
#alkorap 2 lata temu mieszkalem z podobnym jegomosciem... cale pietro smierdzialo moczem, otwierajac drzwi czlowieka uderzala fala smrodu... Byly akurat swieta bozego narodzenia i mowie do reszty mieszkancow ze ide po wlasciciela i niech robi porzadek z tym pajacem... Wszyscy stoja w kuchni zatykajac nos, przychodzi wlasciciel i stwierdza ZE NIC NIE CZUJE... my na niego oczy ze co? Wsszyscy sie rochodza bo bieda, nielegalna emigracja i nikt nie chce ryzykowac utrata
@pro_mode: Pluskwy nie pojawiają się od robienia pod siebie i syfu. Pluskwy trzeba skądś przynieść. Ale mieszkając w takim towarzystwie nietrudno to gówno przywlec. Przestań kolego patrzeć na innych i oceniać ich "upadek". Radziłbym spojrzeć na swoje poczynania o też z resztą polecono mi w poradni podczas spotkań grupowych. Temat pluskiew i alkoholizmu znam z autopsji. Jeśli masz taką możliwość zapisz się na terapię.
#alkoholizm #!$%@? 3 tygodnie cugu.... Mam nadzieje ze jak bede w stanie isc jutro do roboty to mi dadza czeka 1200$ ale cos mi sie wydaje ze mnie wyruchaja wiecie nielegalna #emigracja itd...
@pro_mode: > nie pilem przez kilka miesiecy a zaczelem bo alkoholicy zatrudnieni przez tego #!$%@? zagrazali memu zyciu np prowadzili wena z 6 osobami w srodku.... po tym jak przyjechalem do nory... zaczelem znowu pic...
I znowu zacząłeś pić przez zlych ludzi? Też wiele razy znajdowałem sobie powody, dla których "ruszam ponownie". W trakcie terapii uświadomili mi, że problem jest we mnie i w sytuacji, którą stworzyłem przez lata pijackiego życia.
Mirki, potrzebuję pomocy. Wjechałem na rondo, z którego nie potrafię zjechać i jeżdżę tak w kółeczko.
Jestem młody - mam dopiero 25 lat, w miarę ogarnięte życie, fajną pracę w której na maksa się spełniam i zarabiam nie najgorzej, fajną dziewuchę, fajną rodzinę.
Z pozoru wszystko jest ekstra - jak ktoś patrzy na moje życie z zewnątrz to widzi sielankę i wielu znajomych mi zazdrości mojego życia, ale jest jeden problem