3 902 + 104 = 4 006
Niektórzy mówią, że po sylwestrze nie można iść rano na rower, ale to nieprawda. Można, ale trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność #pdk
100km w styczniu? I to na dodatek pierwszego? Do wczoraj mi to przez myśl by nawet nie przeszło. Ale to tylko do wczoraj, bo akurat wtedy projektowałem tą trasę. Trasa z dopiskiem szalona, bo od ostatniej stówy to już prawie dwa miesiące minęły. Teraz skrobiąc kilka słów na Mirko czuję to w mięśniach nóg - za długo trwał ich postój haha Ale pomyślałem: raz kozie śmierć, najwyżej na jakąś stacje po drodze pojadę. Dzięki tej przejażdżce poczułem, że żyję. Tego mi od dawna brakowało.
Tak
Niektórzy mówią, że po sylwestrze nie można iść rano na rower, ale to nieprawda. Można, ale trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność #pdk
100km w styczniu? I to na dodatek pierwszego? Do wczoraj mi to przez myśl by nawet nie przeszło. Ale to tylko do wczoraj, bo akurat wtedy projektowałem tą trasę. Trasa z dopiskiem szalona, bo od ostatniej stówy to już prawie dwa miesiące minęły. Teraz skrobiąc kilka słów na Mirko czuję to w mięśniach nóg - za długo trwał ich postój haha Ale pomyślałem: raz kozie śmierć, najwyżej na jakąś stacje po drodze pojadę. Dzięki tej przejażdżce poczułem, że żyję. Tego mi od dawna brakowało.
Tak
Siemaneczko Mirkowe Świrki!
Opowiem wam dzisiaj o trasie z Nysy do Wrocławia i o samym poruszaniu się w tym mieście na rowerze z mojej skromnej perspektywy.
początki
Tylko uwaga - to uzależnia. Zamiast pojeździć wokół komina, to pakujesz się w błoto, krzaki i walczysz z kleszczami na czyjejś działce bo kwadrat trzeba zaliczyć ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ Potem mówisz, że nigdy więcej i zaraz po powrocie do domu planujesz nową trasę po kolejne.