@Von_Kaevum: Podwójne zaprzeczenie psuje zabawę, ale jest niezbędne, żeby brzmiało to naturalnie ¯\_(ツ)_/¯

@SkorpionX: No właśnie nie ma, przez co nie brzmi to naturalnie. W oryginale angielskim nie ma podwójnego zaprzeczenia i ma to większy sens. Never has 5 letters.

@goodguy: Chce przekazać "poproszę o atencję, gdyż hormony i sława wzmagają we mnie jej głód".

@birti13: Raczej przyjęła, że to autor komentarza nie jest zbyt bystry i za pewnik wzięła jego dobre intencje,

@churros8: Robi, bo klienci często chcą korzystać z usług i produktów firm, które są przyjazne dla środowiska. Jest to ogólnie super, jeśli faktycznie ma to wpływ znaczący. Na przykład jedna firma produkująca żywność do żywienia dojelitowego zastąpiła klasyczne butle takimi woreczkami, które nie dość, że zajmują kilkakrotnie mniejszą powierzchnię, to wedle tego, co tam napisali (i przeprowadzili badania zgodnie z określoną normą), ich wpływ na środowisko był znacząco mniejszy podczasPokaż całość

@aroaro1993: Dyfuzja związków nadających aromat. Ich równomierna dystrybucja sprawia, że potrawa smakuje inaczej (zwykle lepiej).

@rabarbar_z_cukrem: Hiszpański z Ameryki Łacińskiej zasadzie w każdym z krajów się nieco różni, zwłaszcza leksykalnie. Im bardziej na południe, tym różnic tych jest więcej, w tym pojawiają się większe różnice fonetyczne, a także gramatyczne m.in. voseo.

Najbardziej "neutralne" formy języka hiszpańskiego to te z Meksyku i Kolumbii. Mam na myśli to, że bez najmniejszego problemu można porozumieć się za ich pomocą zarówno z rodzimymi użytkownikami języka z Hiszpanii, jak iPokaż całość

@rabarbar_z_cukrem: Ważną sprawą jest to, że w odmianach latynoskich nie ma głoski międzyzębowej θ, a to oznacza, że występuje więcej homofonów np. casa (dom) i "caza" - polowanie brzmi tak samo w odmianie latynoskiej.

@rabarbar_z_cukrem: Nie ma dużego znaczenia jak się przywitasz, są uniwersalne zwroty, jak buenos días czy hola. Żaden nativ nie potraktuje Cię jak slangowca, gdy i tak ledwo hiszpańskim będziesz się posługiwać.

@rabarbar_z_cukrem: No tak lepiej nie, to jest zbitka "mi hijo", "mi hija", a więc "mój synu" "moja córko". Już lepiej "mi amigo". Amigo, podobnie jak "friend" w j. ang. to nie jest odpowiednikiem naszego "przyjaciela", tylko bardziej kolegi, znajomego.

@sveq91: Jestem nauczycielem biologii. Może Was to zdziwi, ale w dzisiejszych czasach uczniowie korzystają z komputerów, a nawet internetu. Dlatego, uwaga, MOŻNA IM TAKIE RZECZY WYSYŁAĆ NP. NA MAILA, podobnie jak całą masę innych pomocy dydaktycznych, w tym filmiki dydaktyczne, które trudno wydrukować.

Ponadto, co może być zaskoczeniem, sale dydaktyczne są wyposażone nawet w rzutniki, a nie tylko tablicę, więc można takie ładne ilustracje w czasie lekcji również wyświetlić...