Rowerem z Krakowa na Hel
Nie wiem jak wpadłem na ten pomysł. Przyszedł mi do głowy z nudów jeszcze na Islandii. Właściwie gdzieś w głowie siedział mi zawsze. Lubie stawiać sobie wyzwania, najchętniej związane z wysiłkiem fizycznym. Rowerowe wyprawy znam tylko z książek i blogów dlatego był to skok na głęboką wodę.
z- 77
- #
- #
- #
- #
- #
- #