Dziś w Eurojackpot można wygrać 220 milionów złotych. Gdy wygram, spośród plusujących ten wpis wylosuje 5 osób które otrzymają ode mnie po 5% z wygranej ((╭☞σ͜ʖσ)╭☞
Życie jest cudowne. Niczego mi nie brakuje. Wielu ludziom jest trudno na nowo zacząć po wyjściu z więzienia ale patrzcie... mam starą przyczepkę w której nocuje, nie płace czynszu, prąd ciągnę z baraku obok, mam ciepłą wodę, kablówkę. Lahey nic nie wie, Randy nic nie wie. Pracuje z Rickim, Bubbles mieszka obok. Cała rodzina w komplecie, jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Dziękuje Ci Panie Boże. #!$%@? jest w pyte! #trailerparkboys
@indianajones1899: najgorzej to wstać tak, że masz dylemat, czy jeszcze iść spać i po chwili sobie zdajesz sprawę, że bez sensu i leżysz tak z myślą że zostałeś okradziony z przysługującego Ci snu (╥﹏╥)
@indianajones1899 To najnormalniejsza rzecz na świecie Że ustawiasz codziennie swój budzik na pięć po trzeciej Tylko po to, żebyś mogła w środku nocy wpaść w podziw Że tyle snu przed tobą jeszcze. Tyle godzin!
@pepkodziobak: Wiesz, myślałem że po pierwszym panelu będzie przypomnienie o tym jak Todd powiedział, że ES6 będzie na tym samym silniku co F76 i się koleś od razu powiesi. ¯\_(ツ)_/¯
No w każdym razie w grudniu wychodzi King of Cars do Shovel Knighta (✌゚∀゚)☞
Byłem kiedyś z kolegą na basenie i narobiłem przypału. Czasami bawimy się w "holenderski holownik". Zabawa polega na tym, że podpływasz do gościa od tyłu, atakujesz jego odbyt stosując technikę "palec-grzebalec", zakotwiczasz się, tak jakbyś palcował żeńską pochwę, tylko że to jest odbyt kolegi, odwracasz się, zaczynasz płynąć, ciągnąć kolegą za dupę i wydajesz dźwięk w stylu "pyr pyr pyr pyr pyr" że niby jesteś statkiem holującym xD Jest to niewinna zabawa,
@stulejka-z-przerzutami: Znam to. To jeszcze nic, najgorzej jak ten obcy gościu nie chciał się odczepić zaciskając odbyt i musiałem tak z nim iść do jego domu by usłyszeć jak mówi do żony "Ty stara #!$%@? zmarnowałaś mi 25 lat życia, odpływam stąd w #!$%@? pyr pyr pyr pyr".
Wtedy poszliśmy do mojego domu, mama zrobiła mielone ale musiałem jeść lewą ręką, bo ten wąsaty typ cały czas chce być holowany.
Leże na mikroblogu z 25-ma Mirkami, stulejarska gorzała leci 10-cio I. Bongo się kopci na tramwaju wrocławskim #!$%@? graffiti #!$%@? kot wrocek mu zrobił ?! I #!$%@? . Jakiś chyba ?? Biauek mi ssie palca u nogi ??! Jebla idzie dosyać. Trzymajcie się na tym Wykopie !!!
@fan_comy: leze w serwerowni z 25-ma mirkami, rogale leca 10cio kg. Zboze sie kopci na serwerze #!$%@? jakas madonne maciej przykleil ?! I #!$%@?. Jakis chyba ?? elf ssie mi palca u nogi?! Jebla idzie dostac. Trzymajcie sie na tym wykopie !!!
Co się z chłopem porobiło. Na początku powstania ten jego kanał to był nawet ciekawy do oglądania. Teraz to widzę brakuje mu tylko czapeczki z folii aluminiowej.
@dwojra: poproś o zdjęcie córki, dopiero potem powiedz, że musisz odmówić xDD I pamiętaj, im będziesz bardziej kulturalna, tym bardziej karyna się zagotuje.
@natashie_097: Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej, rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy - a to na ręce, a to żreć, a to trzeszczy dla samego trzeszczenia, zupełnie jak jej pani. Generalnie pogłaskać mogę, kopnąć jakąś rzecz, która leży na ziemi żeby kot za nią biegał też, niech chowa się zdrowo do czasu, aż raz zapomnę zamknąć terrarium i zajmie się nim mój wąż, reszta to nie mój problem. Ale do czasu. Staje się to moim problemem gdy moja współmałżonka udaje się w celach służbowych gdzieś tam na ileś tam. I spada na mnie karmienie, wyprowadzanie i sprzątanie po tym całym tałatajstwie. Jako że to zawsze lekko olewam i robię wszystko w ostatni dzień przed powrotem małżonki nie nastręcza mi to wiele problemów.
Kot jest od niedawna i od niedawna jest nowy zwyczaj - niezamykania łazienki, gdyż w niej znajduje się urządzenie zwane potocznie kuwetą, do którego kot robi to samo co ja w toalecie, czyli wchodzi i może spokojnie pomyśleć. Mnie jednak uczono całe życie zamykać te cholerne drzwi do łazienki za sobą, więc stale żona mi trzeszczała, że kot tam nie może wejść i „myśleć”. Ja jestem stary i się nie nauczę, poza tym mieszkam tu dłużej niż ten kot, sam dom stawiałem, moje drzwi, mój kibel, #!$%@?ć więc. I postawiłem na swoim. Od jakiegoś czasu kot chodzi do toalety razem ze mną. Jak nie ma małżonki to musi zazwyczaj czyhać na mnie albo miauczeć coby przypomnieć, że trzeba mu łazienkę otworzyć, bo jak jest żona to ona ma już w biosie zaprogramowane - ja wychodzę i zamykam, ona idzie i otwiera, żeby kot mógł wejść - taka technologia po prostu. Czasem kot skacze na klamkę, ale ma jeszcze zbyt małą wyporność i zwisa na niej bezradnie. Jednak jak moja żona będzie nadal go tak karmić- to w szybkim tempie będzie za każdym razem klamkę #!$%@?ł - a wtedy wiadomo - wąż.
Dobrze więc, uporządkuję: żona - delegacja, ja - praca. Wracam, wchodzę do domu, kot przy drzwiach do łazienki skwierczy, bo jak wychodziłem to zamknąłem za sobą. Ok, kotku mnie się też chce. Idziemy razem - ja toaletka, okienko uchylam, papierosik (bo żona będzie za trzy dni - więc spokojnie wywietrzę) kotek swoje, ja przez okienko spoglądam, jest cudnie. Kotek wskakuje na kaloryfer, na parapecik i patrzymy razem przez okno. No cudnie. Kot skończył dawno, ja teraz, pet do muszli, spuszczam wodę, a ten mały #!$%@? jak nie śmignie i sru za tym petem z tego parapetu i do kibla. Zakręciło nim dwa razy i kota nie ma. Nawet nie zdążył miauknąć. No ja #!$%@?ę. Nie ni ch*ja to niemożliwe jest. Przecież nawet taki mały kot jest ku*wa za duży, żeby przejść tym syfonem. Ale słyszę tylko #!$%@? - oż ku*wa, no to nie mogło mi się zdawać - coś ciężkiego poszło w pion. Ku*wa, wszyscy święci w trójcy jedyny Boże, ukazali mi się przed oczami. Kot ku*wa popłynął wprost w odmęty prawego dopływu królowej polskich
#glupiewykopowezabawy #grajzwykopem #eurojackpot #rozdajo #lotto
źródło: comment_TpomhHVvHcxBwVCrboG8UWnJ24msHDVQ.jpg
Pobierz