#przegrywensdajedens #przegryw #feels #logikarozowychpaskow
MOCNE FEELE NA KRÓTKĄ CHWILE.
O tym jak zostałem uczuciowo oszukany, z snem wydymany bo za 2,5h wychodzę do pracy. Jedyne co zostało to smak błyszczyka na wardze, który miał smak miodu teraz przeraża się smak trucizny. O tym jak śmiech przeradza się w pytanie czy coś ze mną nie tak, patrze w lustro widzę kawał mięsa z którego powoli emigruje dusza i resztki godności.
21:30 siedzę sobie jak zwykle z drinkiem między wykop a #badoo oraz #sympatia , miałem już powoli wyłączyć moją wyrocznie laptopa marki lenovo gdy nagle dostaje wiadomość na sympi. Hej jak mija wieczór, co tam słychać? przeglądam profil nadawcy, serce mocniej zabiło. Mała istotka, o bujnych blond lokach, pięknych niebieskich oczach oraz z opisu można wnioskować że śmieszka. MIRKU CZY TY MNIE TROLLUJESZ, CZY ODKRYŁEŚ PRZEGRYWENSA? Ok wymiana wiadomości, gdzie po kilku zdaniach przechodzimy na gg. Ujawnia się we mnie wcielenie Paganiniego klawiatury, klawisze wrzucają się jak szalone. W furii rozmowy, zawrotnej gdzie zatraciłem się niczym wyznawcy Aum Shinrikyo tylko zamiast sarinu rozprowadzałem dawkę ciepła, akceptacji, śmieszków, po czym kolejne dawki drinka zasilały większy wewnętrzny ogień. O 22:45 padło pytanie z jej strony które uderzyło jak kula Dawida, spotkamy się? Może jakiś drink? Chwila zastanowienia, zatrzymany świat, szybka kalkulacja jak w pięknym umyśle. Mogę spotkać jedyną, która uczyni mnie szczęśliwym, zawiesi moją działalność gospodarczą na wykop.pl, a z drugiej strony jutro do pracy, będę przy telefonie ale jak ktoś się rozchoruje zapije pójdę na sklep. Zgodziłem się.
MOCNE FEELE NA KRÓTKĄ CHWILE.
O tym jak zostałem uczuciowo oszukany, z snem wydymany bo za 2,5h wychodzę do pracy. Jedyne co zostało to smak błyszczyka na wardze, który miał smak miodu teraz przeraża się smak trucizny. O tym jak śmiech przeradza się w pytanie czy coś ze mną nie tak, patrze w lustro widzę kawał mięsa z którego powoli emigruje dusza i resztki godności.
21:30 siedzę sobie jak zwykle z drinkiem między wykop a #badoo oraz #sympatia , miałem już powoli wyłączyć moją wyrocznie laptopa marki lenovo gdy nagle dostaje wiadomość na sympi. Hej jak mija wieczór, co tam słychać? przeglądam profil nadawcy, serce mocniej zabiło. Mała istotka, o bujnych blond lokach, pięknych niebieskich oczach oraz z opisu można wnioskować że śmieszka. MIRKU CZY TY MNIE TROLLUJESZ, CZY ODKRYŁEŚ PRZEGRYWENSA? Ok wymiana wiadomości, gdzie po kilku zdaniach przechodzimy na gg. Ujawnia się we mnie wcielenie Paganiniego klawiatury, klawisze wrzucają się jak szalone. W furii rozmowy, zawrotnej gdzie zatraciłem się niczym wyznawcy Aum Shinrikyo tylko zamiast sarinu rozprowadzałem dawkę ciepła, akceptacji, śmieszków, po czym kolejne dawki drinka zasilały większy wewnętrzny ogień. O 22:45 padło pytanie z jej strony które uderzyło jak kula Dawida, spotkamy się? Może jakiś drink? Chwila zastanowienia, zatrzymany świat, szybka kalkulacja jak w pięknym umyśle. Mogę spotkać jedyną, która uczyni mnie szczęśliwym, zawiesi moją działalność gospodarczą na wykop.pl, a z drugiej strony jutro do pracy, będę przy telefonie ale jak ktoś się rozchoruje zapije pójdę na sklep. Zgodziłem się.
Mireczki co ja zrobiłem to Michał Białek nawet nie. Parę tygodni temu zerwałem z różowym przez jakąś pierdołe. A jako że nie chciałem się płaszczyć z kwiatami i błagać o wybaczenie jak cipcia xD postanowiłem, że to ona sama do mnie wróci. Znając jej plan zajęć, pojechałem do niej, jak nie było jej w chałupie. Zapasowy klucz miała jak zawsze schowany na framudze drzwi.
Wszedłem do środka a tam jej pies Maks, chyba się stęsknił, bo strasznie machał ogonem. Krótko mówiąc z-------m go XD wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do mnie. Parę godzin później ona na facebooku pisze, że zaginął jej pies, a ja c---a zrobiłem, wyszedłem tylko na pole pobawić się z pieskiem. Po dwóch dniach napisałem jej, że 10 minut temu jej pies do mnie przyszedł XD i żeby go zabrała.
@Genialny_Zolw: W pierwszym momencie myślałem że go uśmierciłeś XD