Da się coś na kogoś przepisać dopóki żyje? W sensie chcę dać współwłasność osobie X, ale jak zginie to chcę żeby to było moje, a nie na spółę z jej siostrą. #prawo #podatki
Coś się zepsuło i nie działa mi przycisk, który pokazywał ile nowych postów zostało dodanych, a jak się na niego nacisnęło to strona się odświeżała. Teraz jak nacisnę to tylko przewija do początku i nie odświeża.
@aktywny_obserwator: Zatkaj komin wieczorem, jak będzie w chacie. Tylko tak żebyś się szybko stamtąd ulotnił. Jak Ci nikt nie będzie widział, to Ci nic nie udowodnią. Może jak sie mu cofnie ten syf na chate, to coś zrozumie. Nie trać życia na takich prostaczków, a co najważniejsze zdrowia. Czasem trzeba złamać zasady, bo jak widzisz, inni tych zasad nie przestrzegają.
@aktywny_obserwator: No w dzisiejszych czasach to chyba wiadomo czym to grozi,dłuższe przebywanie wraz z tego typu zanieczyszczeniami ( ͡°ʖ̯͡°). Szkoda dzieciaków. Zawsze możesz sabotować, tj wezwać policje, ew. straż miejską a u sąsiada podrzucić zapaloną butelkę. A nie da się przypadkiem poprzez wydłużenie komina zmienić trajektorie wylotu dymu?
"You hate a man like me, Don’t like the things I do, When I met you, I thought you was right, You married me and stayed out the first night, Do you think you treatin’ your wife right, Lord, I hate a man like you.
Pierwszy raz na słynnej #nocnazmiana przeglądam sobie historie spod tagów #creepy i #creepypasta i natchnęło mnie to do dyskusji o nieracjonalnych lękach.
Macie tak, że gdy coś usłyszycie, poczujecie albo zobaczycie, to budzi się w was nieracjonalny, paraliżujący strach który każe wam uciekać jak najdalej przed bliżej nieokreślonym widmem? Ja tak mam z zapachem wilgoci i stęchlizny, tak jak pachnie w starych domach w piwnicach. Nie
@whiteglove: Mnie kiedyś paraliżowało, aż zacząłem chodzić na siłownie. Teraz jak się czegoś przestraszę mimo, że mam 18 lat ( młody, głupi) odruchowo się napinam (nie jak typowy seba), wynika to ze skoku adrenaliny której produkcja drastycznie się zwiększa podczas strachu (nawet wygłupu, zanim Twój mózg zorientuje się, że jednak nic Ci nie grozi) i biegnę w tą stronę "gdzie coś jest" ( ͡°͜ʖ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°)