Witam Mirko. Mam problem z sąsiadem brudasem, który mieszka obok mnie. Jestem notorycznie zadymiany przez tego idiote, który c--j wie czym pali - niby drewno, niby węgiel ale j---e jak nie wiem. Mam czarną kostkę, czarną elewację i prawdopodobnie czarne płuca. Byłem w gminie w wydziale ochrony środowiska i oczywiście nic nie mogą. Na policji nie byłem bo tam też mi nie pomogą. Dym ZAWSZE leci na dół bez względu na pogodę - czy jest zimno czy ciepło, śnieg czy deszcz, wiatr z zachu czy ze wschodu, wszystko opada na ziemię i przy okazji na mój dom i innych ludzi, którzy chodzą w tej okolicy. Byłem u tego typa pogadać bo mnie k-----a i chandra wzięła i nic z tego, pali tak bo może i tyle. Dom w miarę nowy ok 5 letni, ale piec to chyba widział lata 90-te. Nie za dobrze w mojej ocenie to wyglądało. Jednak tutaj też nic nie mogę zrobić. Jedyna opcja to Nadzór Budowlany i kontrola stanu projektowanego ze stanem istniejącym. Czy ktoś może coś mi pomóc, jakieś wskazówki czy rady bo za niedługo dostanę raka, a ten brudas siedzi zadowolony bo na niego nie leci ten syf ( ͡°ʖ̯͡°)
@aktywny_obserwator: zadzwoń na straż miejską lub gminną, teraz mają obowiązek przyjąć od Ciebie zgłoszenie oraz mogą wezwać policję aby wejść i sprawdzić czym sąsiad pali bo domyślam się, że nie dębowymi deskami.
@aktywny_obserwator: Zatkaj komin wieczorem, jak będzie w chacie. Tylko tak żebyś się szybko stamtąd ulotnił. Jak Ci nikt nie będzie widział, to Ci nic nie udowodnią. Może jak sie mu cofnie ten syf na chate, to coś zrozumie. Nie trać życia na takich prostaczków, a co najważniejsze zdrowia. Czasem trzeba złamać zasady, bo jak widzisz, inni tych zasad nie przestrzegają.
@aktywny_obserwator: Mam ten sam problem. Dzwoń na Straż miejską za każdym razem. U mnie nie leci za każdym razem ale też j---e. Mieszkam na ostatnim piętrze 6 piętrowego bloku i jak nie ma wiatru to normalnie widzę jak ściana dymu idzie w moja stronę, muszę zamykać okna bo j---e jak w kominie...
@incognitolady: @Splendor: @Cronuchacz: W mojej mieścinie nie ma straży miejskiej. Na policję nie zadzwonię bo to tylko wtedy jak są palone śmieci. Po ostatniej rozmowie z sąsiadem prawdopodobnie jest "czujny". Btw Janusz ma 36 lat . Ma dwójkę gówniaków które chorują, nie wypuszcza ich z domu w okresie grzewczym, prawdopodobnie z przyczyny którą sam powoduje, tzn zanieczyszczone powietrze. Sobie nie mam nic do zarzucenia bo palę
@aktywny_obserwator: No w dzisiejszych czasach to chyba wiadomo czym to grozi,dłuższe przebywanie wraz z tego typu zanieczyszczeniami ( ͡°ʖ̯͡°). Szkoda dzieciaków. Zawsze możesz sabotować, tj wezwać policje, ew. straż miejską a u sąsiada podrzucić zapaloną butelkę. A nie da się przypadkiem poprzez wydłużenie komina zmienić trajektorie wylotu dymu?
Witam Mirko.
Mam problem z sąsiadem brudasem, który mieszka obok mnie. Jestem notorycznie zadymiany przez tego idiote, który c--j wie czym pali - niby drewno, niby węgiel ale j---e jak nie wiem. Mam czarną kostkę, czarną elewację i prawdopodobnie czarne płuca. Byłem w gminie w wydziale ochrony środowiska i oczywiście nic nie mogą. Na policji nie byłem bo tam też mi nie pomogą. Dym ZAWSZE leci na dół bez względu na pogodę - czy jest zimno czy ciepło, śnieg czy deszcz, wiatr z zachu czy ze wschodu, wszystko opada na ziemię i przy okazji na mój dom i innych ludzi, którzy chodzą w tej okolicy. Byłem u tego typa pogadać bo mnie k-----a i chandra wzięła i nic z tego, pali tak bo może i tyle. Dom w miarę nowy ok 5 letni, ale piec to chyba widział lata 90-te. Nie za dobrze w mojej ocenie to wyglądało. Jednak tutaj też nic nie mogę zrobić.
Jedyna opcja to Nadzór Budowlany i kontrola stanu projektowanego ze stanem istniejącym.
Czy ktoś może coś mi pomóc, jakieś wskazówki czy rady bo za niedługo dostanę raka, a ten brudas siedzi zadowolony bo na niego nie leci ten syf ( ͡° ʖ̯ ͡°)
źródło: comment_HJhPQrlx9oQm7XJDNGdLdJcnKqpxBYcF.jpg
Pobierzźródło: comment_wMSWZzOrKOhrkUPFCUY2w1pWsdDmCzs3.jpg
PobierzNie trać życia na takich prostaczków, a co najważniejsze zdrowia. Czasem trzeba złamać zasady, bo jak widzisz, inni tych zasad nie przestrzegają.
źródło: comment_iRV653f6HljciK5tbNFNus8trCyv6YGA.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
W mojej mieścinie nie ma straży miejskiej. Na policję nie zadzwonię bo to tylko wtedy jak są palone śmieci. Po ostatniej rozmowie z sąsiadem prawdopodobnie jest "czujny". Btw Janusz ma 36 lat . Ma dwójkę gówniaków które chorują, nie wypuszcza ich z domu w okresie grzewczym, prawdopodobnie z przyczyny którą sam powoduje, tzn zanieczyszczone powietrze. Sobie nie mam nic do zarzucenia bo palę
http://info.dron.pl/palisz-smieci-w-piecu-strzez-sie-dronow/