Jutro mam interview w januszexie do którego musiałbym dojeżdżać 2.5h dziennie w jedną stronę, tracąc razem 5h dziennie na dojazdy. Do tej pory pracowałem albo w korpo albo w małych start-upach po max 6 osób, więc liczący 60 osób januszex to dla mnie nowość. To drugi etap rozmowy, więc mam spotkanie z jakimiś managierami oraz zadanie rekrutacyjne. Trzymta kciuki żeby dobrze poszło, bo pensja lepsza i chciałbym wynegocjować taką pośrodku ich widełek,

nafukanyXD















