Super great game, I was so addicted that my wife left me, I played it on work so I lost my job. Now I have no income, my friends won't talk to me, and my wife moved to canada so I didn't have a bad influence on the children, my parents hate me every christmas I am all alone, All I have is Europa Universalis during the holidays, but that's enough and
@botLigaNauki: Sprawdzasz recenzje bo myslisz nad kupnem? gosciu nie zmysla, to dosc powszechny scenariusz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#999 #ratownikmedyczny #ratownictwo
Wezwanie do mężczyzny lat 35. Powód - pobudzony, wzywa policja. Pod domem dwa radiowozy, wchodzimy do mieszkania a w środku na podłodze leży kompletnie rozebrany facet którego z każdej strony trzymają policjantka i 3 policjantów. Gość leżał na brzuchu, dupskiem do góry I w pewnym momencie zauważyłem jak facet zaczyna sie napinać a z "tunelu zaczyna wyjeżdżać pociąg". Policjantka która trzymała nogę od
Wezwanie do mężczyzny lat 35. Powód - pobudzony, wzywa policja. Pod domem dwa radiowozy, wchodzimy do mieszkania a w środku na podłodze leży kompletnie rozebrany facet którego z każdej strony trzymają policjantka i 3 policjantów. Gość leżał na brzuchu, dupskiem do góry I w pewnym momencie zauważyłem jak facet zaczyna sie napinać a z "tunelu zaczyna wyjeżdżać pociąg". Policjantka która trzymała nogę od
- 55
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@kasper93: o jakie to urocze
Dowiedziawszy się, że moje jajka wyglądają jak podstarzały rastafarianin zdecydowałem się podjąć wyzwanie i kupić żel do depilacji. Wcześniejsze próby golenia nie były zbyt skuteczne i prawie nadwyrężyłem sobie plecy starając się dotrzeć do mniej dostępnych zakamarków. Będąc nieco romantycznym człowiekiem pomyślałem, że nadchodzące urodziny ukochanej możemy uczcić oddając się cielesnym uciechom. Zawczasu złożyłem zamówienie i jako facet pracujący na Morzu Północnym z poczuciem wyższości czytałem opinie o produkcie wszystkich tych, którzy uskarżali się na jego zbyt silne działanie, uznając ich tym samym za zwykłych, biurowych mięczaków... och towarzysze mej niedoli, w jakim ja byłem błędzie! Poczekałem, aż moja druga połówka wygodnie położy się w łóżku i dając jej subtelnie do zrozumienia, że mam dla niej niespodziankę poszedłem na dół do łazienki. Z początku wszystko szło nieźle, nałożyłem żel i stałem oczekując na rozwój wydarzeń.
Nie musiałem długo czekać. Najpierw poczułem delikatne ciepło, które w ciągu kilku sekund przerodziło się w intensywne pieczenie i takie uczucie, jakby dwóch facetów podnosiło cię do góry za stringi zrobione z drutu kolczastego. Dotychczas religia nie stanowiła istotnej części mojego życia, ale nagle gotów byłem przyjąć każdą wiarę, żeby tylko powstrzymać brutalne palenie wokół odbytu i tego, co zaczęło przypominać zmielonego kotleta i dwa suszone daktyle. Chciałem zmyć żel z krocza nad zlewem starając się jednocześnie nie przegryźć sobie z bólu wargi, ale niestety zdołałem jedynie zapchać odpływ kłębkiem kłaków. Z załzawionymi oczami postanowiłem opuścić łazienkę i korytarzem dostać się do kuchni. Tradycyjne poruszanie się wkrótce przestało być możliwe, więc ostatnie metry w kierunku lodówki pokonałem na czworakach. Miałem tam nadzieje znaleźć coś, co da mi zimne ukojenie. Szarpnąłem za drzwiczki zamrażalnika i odkryłem kubełek lodów. Zdjąłem pokrywkę i umieściłem go pod sobą. Ulga była niesamowita, ale tylko tymczasowa, bo lód na wierzchu roztopił się dość szybko i ogniste kłucie powróciło. Kształt kubełka uniemożliwiał mi potraktowanie odbytu lodowym przysmakiem a wzrok powoli odmawiał posłuszeństwa, więc zacząłem nerwowo macać ręką wnętrze zamrażalnika w poszukiwaniu czegoś innego. Złapałem za jakąś paczkę, w której jak się później okazało była mrożona brukselka i starając się być jak najciszej rozerwałem folię. Wziąłem pełną garść i bezskutecznie próbowałem zaklinować kilka między pośladkami. To nie pomagało a na dodatek część żelu znalazła drogę do mojego kakaowego tunelu.
Czułem się jakby prom kosmiczny odpalił swoje silniki tuż za mną. To był prawdopodobnie pierwszy i mam nadzieję ostatni raz w moim życiu kiedy marzyłem, żeby w kuchni pojawił się bałwan gej, co powinno wam uzmysłowić do czego byłem zdolny się posunąć, żeby złagodzić cierpienie. Jedyny pomysł na jaki mój oszalały z bólu mózg mógł wpaść, to delikatne wciśnięcie brukselki tam, gdzie żadne warzywo wcześniej nie było. Niestety, moja druga połówka zaniepokojona odgłosami dochodzącymi z kuchni wybrała akurat ten moment, żeby sprawdzić co się dzieje na dole. Powitał ją widok mnie z tyłkiem w górze i truskawkowym lodem kapiącym z brzucha gdy wciskałem brukselkę w dupę mamrocząc pod nosem... "ooo jak dobrze". Oczywiście taki szok musiał wyrwać krzyk z jej ust, a zaskoczenie, że nie słyszałem jak schodzi na dół spowodowało u mnie nagły, mimowolny skurcz, przez który wystrzeliłem w jej kierunku brukselkową salwę. To zrozumiałe, że pierdnięcie brukselką w jej nogę o 11 w nocy prawdopodobnie nie było tą niespodzianką, na która liczyła, a tłumaczenie dzieciom nazajutrz skąd na lodach wzięło się to dziwne wgłębienie nie poprawiło mojego wizerunku.
Podsumowując: Veet usuwa włosy, godność i szacunek dla samego siebie... :)
Nie musiałem długo czekać. Najpierw poczułem delikatne ciepło, które w ciągu kilku sekund przerodziło się w intensywne pieczenie i takie uczucie, jakby dwóch facetów podnosiło cię do góry za stringi zrobione z drutu kolczastego. Dotychczas religia nie stanowiła istotnej części mojego życia, ale nagle gotów byłem przyjąć każdą wiarę, żeby tylko powstrzymać brutalne palenie wokół odbytu i tego, co zaczęło przypominać zmielonego kotleta i dwa suszone daktyle. Chciałem zmyć żel z krocza nad zlewem starając się jednocześnie nie przegryźć sobie z bólu wargi, ale niestety zdołałem jedynie zapchać odpływ kłębkiem kłaków. Z załzawionymi oczami postanowiłem opuścić łazienkę i korytarzem dostać się do kuchni. Tradycyjne poruszanie się wkrótce przestało być możliwe, więc ostatnie metry w kierunku lodówki pokonałem na czworakach. Miałem tam nadzieje znaleźć coś, co da mi zimne ukojenie. Szarpnąłem za drzwiczki zamrażalnika i odkryłem kubełek lodów. Zdjąłem pokrywkę i umieściłem go pod sobą. Ulga była niesamowita, ale tylko tymczasowa, bo lód na wierzchu roztopił się dość szybko i ogniste kłucie powróciło. Kształt kubełka uniemożliwiał mi potraktowanie odbytu lodowym przysmakiem a wzrok powoli odmawiał posłuszeństwa, więc zacząłem nerwowo macać ręką wnętrze zamrażalnika w poszukiwaniu czegoś innego. Złapałem za jakąś paczkę, w której jak się później okazało była mrożona brukselka i starając się być jak najciszej rozerwałem folię. Wziąłem pełną garść i bezskutecznie próbowałem zaklinować kilka między pośladkami. To nie pomagało a na dodatek część żelu znalazła drogę do mojego kakaowego tunelu.
Czułem się jakby prom kosmiczny odpalił swoje silniki tuż za mną. To był prawdopodobnie pierwszy i mam nadzieję ostatni raz w moim życiu kiedy marzyłem, żeby w kuchni pojawił się bałwan gej, co powinno wam uzmysłowić do czego byłem zdolny się posunąć, żeby złagodzić cierpienie. Jedyny pomysł na jaki mój oszalały z bólu mózg mógł wpaść, to delikatne wciśnięcie brukselki tam, gdzie żadne warzywo wcześniej nie było. Niestety, moja druga połówka zaniepokojona odgłosami dochodzącymi z kuchni wybrała akurat ten moment, żeby sprawdzić co się dzieje na dole. Powitał ją widok mnie z tyłkiem w górze i truskawkowym lodem kapiącym z brzucha gdy wciskałem brukselkę w dupę mamrocząc pod nosem... "ooo jak dobrze". Oczywiście taki szok musiał wyrwać krzyk z jej ust, a zaskoczenie, że nie słyszałem jak schodzi na dół spowodowało u mnie nagły, mimowolny skurcz, przez który wystrzeliłem w jej kierunku brukselkową salwę. To zrozumiałe, że pierdnięcie brukselką w jej nogę o 11 w nocy prawdopodobnie nie było tą niespodzianką, na która liczyła, a tłumaczenie dzieciom nazajutrz skąd na lodach wzięło się to dziwne wgłębienie nie poprawiło mojego wizerunku.
Podsumowując: Veet usuwa włosy, godność i szacunek dla samego siebie... :)
@Kanam102: MOJ PRZYJACIELU
- 0
@henryk_saniewski: Było (leny)
anonki co się o------o to ja nawet nie. typowy don spierdon lewer 20 here xD polska Z, mieszkam z mame, lurkuje, oglądam sobie chińskie bajki ;3 i nikomu swoją żałosna egzystencja nie przeszkadzam ale dzisiaj chyba planety ustawily się przeciwko mnie xD
wszystkich świętych czyli doroczne święto wychodzenia z piwnicy xD razem z mame i tate mieliśmy wyjść z dome o 9 żeby zdążyć przedwszystkimi
sugerowanie, że to działa
Nastawilem sobie budzik na 8 coby spokojnie się przygotować ale nie zadzwonił, więc mame obudziła mnie o 8:48
sebuniu wstawaj bo na smętasz jedziemy xD
czym zaburzyla moja poranną rutynę, ale o tym później. założyłem byle co żeby być gotowym szybko bo tate słabe nerwy i już zaczynał się w------ć
#lippaa
byłem przed chwilą z mamą w kerfurze na zakupach i zbliżaliśmy się już do kasy, kiedy ta spostrzegła, że zapomniała kupić rękawy do pieczenia. no to mówi do mnie, “dorian, to ty już stań w kolejce, a ja pójdę po te rękawy”. więc ustawiam się w tej kolejce i czekam. bardzo tego nie lubię, bo stresuję się wtedy, że dojdę do kasy, a mama do tego czasu nie wróci.
byłem przed chwilą z mamą w kerfurze na zakupach i zbliżaliśmy się już do kasy, kiedy ta spostrzegła, że zapomniała kupić rękawy do pieczenia. no to mówi do mnie, “dorian, to ty już stań w kolejce, a ja pójdę po te rękawy”. więc ustawiam się w tej kolejce i czekam. bardzo tego nie lubię, bo stresuję się wtedy, że dojdę do kasy, a mama do tego czasu nie wróci.
- 206
- 216
bardzo tego nie lubię, bo stresuję się wtedy, że dojdę do kasy, a mama do tego czasu nie wróci
@powodzenia: Moje dzieciństwo
- 146
Jedyne prawilne długoweekendowe AMBER PLUS!
Każdy chyba już zna zasady.
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
Każdy chyba już zna zasady.
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
Zobaczcie tego trolla - bo śmieszy okrutnie :)
http://vader.joemonster.org/upload/rqf/13938809c02e7c7yt_246287671.mp4
#trollpoziomka #smieszne #heheszki
http://vader.joemonster.org/upload/rqf/13938809c02e7c7yt_246287671.mp4
#trollpoziomka #smieszne #heheszki
- 1422
Moja dziewczyna - studentka dziennikarstwa postanowiła sprawdzić jak ludzie w naszym mieście zareagują na kobietę w burce. Przebrała się cała na czarno a tam gdzie jest ten otwór na oczy umalowała się na ciemniejszą, egzotyczną karnacje. Została dwa razy opluta, zwyzywana, raz została uderzona "z liścia" i raz kopnięta.
#heheszki #dowcip #pasjonaciubogiegozartu #czarnyhumor i prawie #pasta
#heheszki #dowcip #pasjonaciubogiegozartu #czarnyhumor i prawie #pasta
- 14
Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu. Zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał... Godzinę... druga godzinę, trzecia... wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk g---o. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Był to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- No patrz pan, taki kawal drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? G---O...
Na to miejscowy:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojna światowa żył tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość, że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, ze chłopak przeżył, był tylko ranny. Przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- No patrz pan, taki kawal drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? G---O...
Na to miejscowy:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojna światowa żył tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość, że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, ze chłopak przeżył, był tylko ranny. Przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
#byloaledobre #pasta #hehszki
wrzal - uczuciopedia
wrzal - uczuciopedia
Miej 7 lat, chodź do podbazy.
Inne dziecko kradnie Ci kredki z piórnika, zacznij pałać do niego nienawiścią.
Dowiedz się, że gówniak, który ukradł Ci Twoje ulubione, niełamiące się kredki ma epilepsję.
- 0
@Drakalen: Przyjacielu, u góry masz autora pasty. :)
@Zawsze_Jest_Pora: ah, faktycznie
- 444
Słuchajcie Mirki, sprawa je
Dlaczego właściwie radny sejmiku nazywa się radny sejmiku? Przecież to jest zupełnie nielogiczne, bo skoro w Sejmie krajowym to jest poseł, to w sejmiku powinien być posełek
#samorzad #heheszki #przemysleniazdupy
Dlaczego właściwie radny sejmiku nazywa się radny sejmiku? Przecież to jest zupełnie nielogiczne, bo skoro w Sejmie krajowym to jest poseł, to w sejmiku powinien być posełek
#samorzad #heheszki #przemysleniazdupy
- 90
- 7
@punipuni: Generalnie poseł oznacza "posłaniec". Wzięło się stąd, że w I Rzeczpospolitej sejmiki ziemskie wysyłały swoich przestawicieli - posłańców=posłów na sejm walny.
Więc członek sejmu nazywa się dzisiaj poseł.
A skoro w sejmikach ziemskich nie było posłów, to i dzisiaj się tak nie nazywają.
Więc członek sejmu nazywa się dzisiaj poseł.
A skoro w sejmikach ziemskich nie było posłów, to i dzisiaj się tak nie nazywają.
- 1817
Dziś jechałem sobie pociągiem PKP i na własne oczy przekonałem się, że nasze kolejowe linie stawiają na innowację. Niby zwykły przejazd, koleś w niebieskiej koszuli zaczyna sprawdzać bilety. Wszyscy okazują klasyczne papierowe, kupione w kasach, a że ja nie lubię kolejek, to sobie kupiłem w necie i miałem przygotowany QR kod dla miłego pana na telefonie. Tego się nie spodziewałem: normalnie technologia z przyszłości - hybryda człowieka i maszyny. Podchodzi do mnie,
- 115
k---a co sie o------o dziś to ja nie XD
DZWONI DO MNIE CUMPEL
DZWONI DO MNIE CUMPEL
SIEMA JESTEŚ W MIEŚCIE?
NIE A CO
KARPIA POTRZEBUJEMY
- 426
uwielbiam takie poranki, idę chwiejnym krokiem po jajka do sklepu o 12
a tam ludzie z kościoła całymi rodzinami wracają. Ojcowie w kraciastych koszulach, matki w sukienkach i butach na lekkim obcasie, dzieci ubrane odświętnie, w koszule i spodnie przypominające te ubrane przez ich ojców i durnych czapeczkach z daszkiem.
Tylko ja w czystym ubraniu ale zmięty jak niedopałek z mętnym wzrokiem starający zachować się prostą linię marszu, już nie pijany ale
a tam ludzie z kościoła całymi rodzinami wracają. Ojcowie w kraciastych koszulach, matki w sukienkach i butach na lekkim obcasie, dzieci ubrane odświętnie, w koszule i spodnie przypominające te ubrane przez ich ojców i durnych czapeczkach z daszkiem.
Tylko ja w czystym ubraniu ale zmięty jak niedopałek z mętnym wzrokiem starający zachować się prostą linię marszu, już nie pijany ale
@Kappuchu: Tak sobie wmawiaj. Ambitnym ludziom nie imponuje n-----------e się na imprezie gdy przekroczą pewien pułap wieku.
'' Przytępiona percepcja ogranicza pole widzenia i czyni nieczułym na oślepiające światło słońca...''
Ładnie poleciałeś.
- 167
- 5
@Cesarz_Polski: praca marzeń
@Cesarz_Polski: jak ktoś jeszcze tego nie czytał, to dajcie plusa zanim rozwiniecie, oszczędzicie sobie scrollowania ( ͡º ͜ʖ͡º)
- 1212
- 187
@adalbertnords: O k---a xDDD
- 193
@adalbertnords: zaraz się okaże, że Leszke też jest w grze jako woźniaca powozu Solarisu.
- Warszawa
Ziomek level35 ma synka level8. Synek ten chodzi do szkoły w której w sklepiku szkolnym nie ma słodyczy. Eko zarcie, kanapki itp. Zdziwilo ich ze na zakupach kupował sobie słodycze ale nigdy ich nie zjadał od razu. Po pewnym czasie się okazało, ze diluje cukierasami w szkole. Wyszło na jaw jak chłopak z młodszej klasy wziął na kreche i nie oddał mu kasy. Młody poszedł po pomoc do gimbusow