#anonimowemirkowyznania
#matura #it #studbaza #studia
#!$%@? mirki nie wiem co ze sobą zrobić po maturze. Chciałbym pójść na jak najlepszą uczelnie, żeby studiować kierunek infę (bo mnie to w jakiś sposób interesuje i w sumie od dziecka chciałem to robić), ale nie wiem jak będzie z tą maturą. Nie chodzi tutaj o srajk tylko o sam egzamin, bo to oczywiste, że się odbędzie, prędzej czy później. Uczelnie na które bym się chciał dostać to Uniwerek Warszawski (bo na politechnike to na pewno się nie dostanę, za słaby z fizyki jestem), AGH albo Jagielloński, Politechnika Wrocławska albo Politechnika Gdańska. No czyli w sumie same topowe (jak nasz kraj oczywiście). No i chodzi o to, że nie wiem czy się dostanę. Próbne z matmy rozszerzonej miałem tak 60-65% i mam nadzieję, że teraz jeszcze jak robię zadania to do tych 80-85% dociągnę, angielski to bez problemu 80-90%, ale problemem jest fizyka próbne ok. 40-50% poświęcam odpowiednio mniej czasu na ten przedmiot, bo cisne matme więc zakładam z egzaminu wynik coś koło 50-60% Da radę się z takimi wynikami dostać na którąś z wymienionych uczelni? Tak, wiem, że w internecie są widełki i już sobie to sprawdziłem no właśnie mam obawy. Od znajomego słyszałem, który w zeszłym roku rozwalił mature na 86% z matmy i chyba 70% pare z fizy to ciezko było się dostać na pwr
No i tu drugie pytanie właśnie, zakładając, że coś pójdzie nie albo się nie dostanę to czy warto iść po prostu na gorszą uczelnię, żeby studiować to co jest w spektrum moich zainteresowań czy lepiej wybrać sobie coś innego na lepszej uczelni?
#matura #it #studbaza #studia
#!$%@? mirki nie wiem co ze sobą zrobić po maturze. Chciałbym pójść na jak najlepszą uczelnie, żeby studiować kierunek infę (bo mnie to w jakiś sposób interesuje i w sumie od dziecka chciałem to robić), ale nie wiem jak będzie z tą maturą. Nie chodzi tutaj o srajk tylko o sam egzamin, bo to oczywiste, że się odbędzie, prędzej czy później. Uczelnie na które bym się chciał dostać to Uniwerek Warszawski (bo na politechnike to na pewno się nie dostanę, za słaby z fizyki jestem), AGH albo Jagielloński, Politechnika Wrocławska albo Politechnika Gdańska. No czyli w sumie same topowe (jak nasz kraj oczywiście). No i chodzi o to, że nie wiem czy się dostanę. Próbne z matmy rozszerzonej miałem tak 60-65% i mam nadzieję, że teraz jeszcze jak robię zadania to do tych 80-85% dociągnę, angielski to bez problemu 80-90%, ale problemem jest fizyka próbne ok. 40-50% poświęcam odpowiednio mniej czasu na ten przedmiot, bo cisne matme więc zakładam z egzaminu wynik coś koło 50-60% Da radę się z takimi wynikami dostać na którąś z wymienionych uczelni? Tak, wiem, że w internecie są widełki i już sobie to sprawdziłem no właśnie mam obawy. Od znajomego słyszałem, który w zeszłym roku rozwalił mature na 86% z matmy i chyba 70% pare z fizy to ciezko było się dostać na pwr
No i tu drugie pytanie właśnie, zakładając, że coś pójdzie nie albo się nie dostanę to czy warto iść po prostu na gorszą uczelnię, żeby studiować to co jest w spektrum moich zainteresowań czy lepiej wybrać sobie coś innego na lepszej uczelni?
Jak go przekonać że nie ma racji? No chyba że ma to już sam niewiem
#studbaza #studia #pracbaza
źródło: comment_knHfe6u44FI58IyTIrjKkY7kROe9TDNW.jpg
Pobierz