Waszym zdaniem wykorzystując filmy/seriale do nauki angielskiego lepiej je oglądać z napisami czy bez? Zauważyłem że jak oglądam z napisami to dużą część uwagi skupiam na czytaniu i nie za bardzo zwracam uwagę na to co mówią ( ͡°ʖ̯͡°) To jest normalne? #naukaangielskiego #angielski
@Kubul to prawda XDDD W każdym razie ja oglądam z napisami (tylko niemieckimi) jak chce sobie na luzie obejrzeć bez spiny, że coś pominę. Jak mam dobry dzień i mi się chce, to wtedy tylko ze słuchu, ale bardziej się skupiam. Ale fakt faktem, że napisy czytam zawsze, niezależnie od języka. Nawet polskie przy jakichś polskich filmach czy coś. To chyba normalne
@dr_hans_trautmann to prawda, że sama grama nic nie da, FII warto znać, chociaż w codziennym użytkowaniu przyda się raczej sporadycznie. Jasne, że lepiej się osluchac z gramatyka, czytać gazety i słuchać audycji a przede wszystkim rozmawiać (!). Ten język jest wtedy żywy, z książek dowiesz się teorii, z której przeciętny Niemiec nawet nie zdaje sobie sprawy, że istnieje. Pytanie było jednak o gramatykę. Stanisław Bęza to wg mnie swego rodzaju Jezus
Czasami zapominam, że mały kawałek mojego ryja tu widać, więc po części pewnie nawet tutaj jestem oceniana po wyglądzie. #zalesie #logikarozowychpaskow #rozowepaski
Dzisiaj swoje 46 urodziny powinna obchodzić moja mama. Miałyśmy tradycję, że zawsze kilka sekund po północy składałyśmy sobie życzenia urodzinowe. Cztery lata temu zmarła, rok temu dołączył do niej mój tata, który urodziny miał 1 września. Wrzesień i listopad są zawsze z-----e. Nawet nie wiem po co to napisałam, przecież lepiej od tego się nie zrobi.
@LubieBycZabijana mama miała 38 lat jak zmarła a tata 45. Minęło kolejno 10 i 5 lat. Imoże jestem nieczula, ale nie rozpaczam. Żyje dalej i ciężko mnie wkurza, kiedy inni się nade mną pochylaja, że o Jezu, co ja w tym życiu przeszłam, jestem taka biedna. Nie jestem, choroby w mojej rodzinie są bardzo częste (prawie sam rak obie strony rodziny), aż ma się wrażenie, że to przeznaczenie
@LubieBycZabijana nie chodzi mi o Ciebie, odpisałam swoje doświadczenia w podobnej sytuacji. Każdy przechodzi przez to inaczej, ja akurat wybrałam metodę, w której trzymalam się bardzo dzielnie. Według niektórych nawet za bardzo
@LubieBycZabijana wiadomo, czasem gdzieś zrobi mi się przykro, nie mam serca z kamienia :) nie tyle skomentowane, co raczej zostało odebrane to tak, że nie tylko nie potrzebuje żadnego wsparcia, ale mogę być tym wsparciem dla innych. To było męczące, nie mogłam przejść tej żałoby w spokoju po swojemu, tylko ciągle byłam dodatkowo obarczana smutkiem innych
źródło: comment_ssLDdMa7pBxlXOsvAr7piUaGPP6HXkVK.jpg
Pobierz