Wszyscy plusujący otrzymają zdjęcia pewnej artystki urodzonej w Czechach na PW. Zaufajcie mi, nie jestem jak te chamy co wam w twarz mówią że nic nie wyślą i naprawdę nie wysyłają, ja wam mówie że wyśle, a dodatkowo gwarantuje wam ubezpieczenie w postaci zwrotu plusików w przypadku niezadowolenia. ( ̄෴ ̄) #ewafarna
Jprdl jacy ludzie są głupi. Jestem w hotelu w górach na wczasach. O 7 rano rozległ się alarm pożarowy. W pośpiechu chwyciłem syna, jego torbę, kasę i telefon i zbiegam na dół. Facet w recepcji prosi o spokój - "to tylko wadliwa lokówka jakiejś pani, wczoraj też wywołała alarm pod państwa nieobecność". Przeprosiny itd., możemy wracać do pokoju.
Ale to co zaczęły wykrzykiwać jakieś baby wmurowało mnie w podłogę. Krzyczały na recepcjonistę,
tl;dr: Udało mi się wygrać z rakiem trzustki. ᕦ(òóˇ)ᕤ
Długo zbierałam się do tego wpisu, traktuję go w pewnym sensie terapeutycznie, mam nadzieję, że wypisanie się pomoże mi zamknąć ten etap. Być może pomogę także komuś innemu. W październiku zeszłego roku, w wieku 23 lat, odebrałam wyniki biopsji trzustki: nowotwór złośliwy neuroendokrynny. Szok, załamanie, płacz. I strach, bardzo dużo strachu. Wszyscy pytają mnie, od czego się to zaczęło - czy coś mnie bolało? Nie. Byłam bardzo zmęczona. Przez kilka miesięcy wracałam z pracy i nie byłam w stanie zrobić nic więcej. Wizyta u lekarza rodzinnego, który zlecił USG trzustki. I tutaj pierwsze ogromne szczęście - trafiłam na świetnego specjalistę, który znalazł zmianę niewiele większą niż centymetr. Potem rezonans, tomografia, biopsja. I kolejne badania, bardzo dużo badań. Na swojej drodze trafiałam na świetnych lekarzy, a każdy z nich znakomicie wykonał swoją pracę. Od lekarki rodzinnej, która zleciła szczegółowe badania, poprzez kadrę oddziału endokrynologii, aż po chirurga, który wraz z
@Eleni: łooooooooo cudownie! Buziory, sto lat i w ogóle! Moja różowa dopiero co wygrała z lekko złośliwym grasiczakiem (chemia, radio, trzy operacje...) Tydzień temu odebrała wyniki z PETa... Jest czysto ;) ulga jak diabli. Super wesela życzę, sto lat!!!
widzicie to zdjęcie? To jest k---a autoklaw, potężny odlewany zbiornik. Wiecie co to potrafi? Normalnie jak wam woda wrze w 100 stopniach Celsjusza to w tym s---------e potrafi wrzeć w 150, 170, a nawet 200. Wynika to z tego, że w środku zwiększane jest ciśnienie do kilkunastu, kilkudziesięciu barów co powoduje wzrost temperatury wrzenia wody.
Dzięki takiemu zabiegowi można przyspieszyć procesy chemiczne, czaicie? W ten sposób w 6h można skleić ze sobą 2 szyby, tak takie szyby jakie macie w autach. Taka szyba to tak naprawdę 2 szyby sklejone ze sobą. Służy też do czyszczenia narzędzi lekarskich, dentystycznych.
Mohamed Salah potrącił dziś to dziecko które było ubrane w strój Manchesteru City. Po wszystkim wyciągnął z bagażnika strój Liverpoolu i zmusił go do zdjęcia by ośmieszyć go przed kolegami #pilkanozna
Mirki, właśnie wracając z #nocnazmiana napotkałam pijanego delikwenta śpiącego na ścieżce rowerowej na pl. Legionów we #wroclaw Zatrzymałam się, obudziłam, zapytałam, czy wszystko ok? "Ok, ok". Ruszyłam, ale jednak mnie tknęło i od razu zawróciłam. Zapytałam, czy może pomóc mu - zadzwonić po taxę, odprowadzić. Odmówił, ale szybko zmienił zdanie, jak chwiejnie wstał i zaraz by leżał spowrotem. Zebrał rzeczy z ziemi - aż dziwne, że jego telefon
@wrednakasia: Miesięcznie spotykam dziesiątki takich delikwentów - większość odwożę do domu albo na izbę wytrzeźwień - czy powinienem zostać już świętym? (⌐͡■͜ʖ͡■) A tak poważnie, dobra robota, dzielna Mirabelko! Jak na imprezę - tylko z Tobą! ( ͡º͜ʖ͡º)
#sadownictwo #ogrodnictwo #pytanie Witam Mirki mam pytanie u rodziców na posesji w tym roku zaczęła chorować grusza chyba jakiś grzyb wszystkie liście mają takie wykwity, dodam jeszcze że owoce poprostu gnija na drzewie, da się to czymś zwalczyć? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jeżdżę pociagiem często z takim niewidomym panem. Jak jeździłam autobusem, to jeździłam z niewidomą pania. Dzisiaj widzę ich razem. Otoz oni są razem i mają dziecko. Nie zgadniecie jakie. Tak, niewidome.
:||||||| zastanawiam się po cholerę ludzie produkują kolejnych ludzi, o których wiadomo już przed poczęciem, że będą mieć ciężko.
@MrFisherman: nie chodzi o naśmiewanie się. Przekazywanie takich genów dalej jest po prostu cholernie egoistyczne. Jeśli obciążona genetycznie osoba chce założyć rodzinę, zwłaszcza z inną obciążoną osobą, zawsze może zdecydować się na adopcje. Ciąża w tym przypadku to świadome pogrywanie zdrowiem ewentualnego potomka, żeby zrealizować swoje ambicje. W doborze sztucznym nie ma nic złego, wręcz przeciwnie. No, chociaż trzeba przyznać, że w przypadku dwójki niewidomych zapewne nie jest łatwo, procedury
Tyle baniek na stadion i aquapark a infrastruktura to dno . Przecież to jest poziom jakiegoś Azerbejdżanu choć nigdy tam nie byłem i nie zdziwilbym się gdyby tam było lepiej #szczecin
@Megasuper: E, Panie, Azerbejdżan to ma codziennie nawet płyty chodnikowe myte przy głównych placach, wszystko jest równe co do centymetra, a drogi zajebiste i szerokie, niczym połacie opium w Afganistanie
@Jomahajomaso: To jeszcze nic. Ja kiedys bylem w parku i moj pies (tez nie rasowy) zrobil kupe. Odszedlem doslownie na 10 krokow po ten worek do zbierania odchodow, a jak wrocilem, to gowna juz nie bylo, ale dwojka emerytow na lawce obok oblizywala usta. Co za pojeabny kraj.
Dzień dobry! Wiecie, że nasz najbardziej znany diabeł - Boruta - znany był już w czasach słowiańskich? Jego imię pochodzi od słowiańskiego demona, strażnika lasu. Etymologii imienia doszukiwać się można właśnie od słowa "bór". Dopiero jakiś czas po przyjęciu chrześcijaństwa, kościół przemianował tego demona w diabła i długo po tym nadał mu status szlachecki. Do największych włości Boruty (tak, diabły posiadały swoje ziemskie rezydencje) należał zamek w Łęczycy. Sama Łęczyca po dziś dzień związana jest z tą postacią, ale o tym innym razem.
Obraz autorstwa gotyckiego malarza Michaela Pachera przedstawia świętego Wolfganga i Diabła - proszę zwrócić uwagę na włochaty ogon i rogi. Diabeł, pomimo posiadania zdolności zmiany postaci, nigdy nie mógł pozbyć się właśnie ogona i rogów, które to były jego stałym przymiotem. Jutro trochę więcej o ludowych wyobrażeniach Diabła.
@jack5on: Na przykład poprzez nadanie, ale to jeden z wielu sposobów. Opowiem Ci na przykładzie Boruty, ok? Jest legenda, według której Kazimierz Wielki wędrował po kraju, żeby sprawdzić ogólny stan ziem. W okolicy bagien Łęczycy wóz ugrzązł mu w błocie i nijak nie dało rady go stamtąd wyciągnąć. Wszyscy służący próbowali, ale bez skutku. Po jakimś czasie zza zarośli wyszedł potężnie zbudowany człowiek, który bez słowa wyciągnął powóz. W ramach
#smiesznypiesek #zwierzaczki #pieseczkizprzypadku #piesel