Chłop co się zauroczył w dziewczynie z którą wczoraj był na randcę. Pewnie dlatego że to moja pierwsza randka w życiu i dodatkowo chyba udana a przynajmniej miło spędzona. Po wszystkim wyminiliśmy się później jeszcze numerami i fb i fajnie, nadal nie zerwała ze mną kontaktu. Zwaliłem sobie 3 razy i nadal o niej myślę więc to chyba zauroczenie, tylko boję się że nie dojdzie do 2 randki albo na drugiej wyjdą
@AnonimoweMirkoWyznania: napisz wprost czy nie chciałby się spotkać, normalnie, kulturalnie, nie nachalnie. Faceci lubią mieć jasny obraz sytuacji i wiedzieć co i jak, niż snuć domysły. Ja tam lubię szczerość i myślę, że każdy szanujący się chłop doceni to, że jesteś otwarta, a nie żadne podchody.
@Megawonsz_dziewienc: można sobie samemu zrobić proch, nie jest to jakaś tajemna wiedza i składniki są powszechnie dostępne, ewentualnie odkupić od kogoś z drugiej ręki.
@michal556: przegryw prawiczek w dalszym ciągu jest wolny i jest panem swojego losu. A przegryw w tym wypadku jest głównie mentalny. normik bankomat jest w istocie przegrywem, ale z prawdziwego zdarzenia.
@randomex58: wspólny wynajem z kimś to mniejszy koszt. Dodatkowo galopująca inflacja wyglądu sprawia, że low tier normik praktycznie nie ma już lepiej niż przegryw (może poza minimalnie lepszym social skillem).
@programista3k dobrze zrobił chuop. Ja pamiętam jak w gimbazjum siostra specjalnie przyprowadzała koleżanki żebym się z nimi przywitał. Ale to było oczywiste, że to w celu kręcenia beczki z mojego braku skilla w kontaktach międzyludzkich ( ͡º͜ʖ͡º)
@zar0x: słabo się starzeje, taka 147 wygląda imo dużo lepiej mimo lat na karku
147 ale przedliftowy i to w wersji GTA to tak, bo te zwykłe w 95% jakie widuje to trupy do zajeżdżania przed złomowaniem. A giulietta QV to według mnie godny następca 147 GTA
Pochwalcie się co było dla was gamechangerem, jeżeli chodzi o rozgrywkę. Jakiś patent, który po zastosowaniu, znacznie polepszył wasz komfort z gry, expa czy cokolwiek związanego z Tibijką. Dla mnie takim czymś, było nauczenie się sprawnego swapa ringow, swoista żonglerka 3-4 itemami. Dało mi to ogromnego buffa do expa, komfortu gry, czy zwykłej przeżywalności na klacie. Jak sięgam pamięcią, to wydaje mi się, że to był dla mnie największy przeskok, jaki udało
Zastanawiam się nad spełnieniem marzenia i kupnem Alfy GT. Większym marzeniem jest 166 3.0 ale czytając o problemach z częściami do busso, ogólnymi mankamentami mogącymi nękać 20letnie auto klasy wyższej (w tym przypadku elektronika, zawieszenie) i tym, że spalanie w mieście nie będzie wesołe, odpuściłem. A jeśli chodzi o Alfę GT to po pierwsze mam problem z silnikami bo na pewno nie chcę diesla, o 2.0 JTS i selespeed (bo chyba tylko
@Fan_pocionguf nawet nie kupuj nic innego niż 3.2 V6. 166 3.0/3.2 V6 będzie dużo tańsze niż GT, ale to konstrukcyjnie starszy samochód. Na korzyść 166 przemawia bardzo dobra w porównaniu do reszty modeli z tego okresu blacha i praktycznie brak problemu z rdzą. Jest to jednak gabarytowo duży samochód choć niezwykle wygodny jak na taki stary grat. Chyba jedyny, w jakim mi osobiście lepiej się siedziało z tyłu niż z przodu.
Pamiętacie postrach każdego gracza? Orc Berserker. Budził większy respekt niż Dragon, bo zadawał znacznie większy dmg, a gdy spotkałeś go daleko od schodów/drabinki to nie mogłeś mu uciec, bo natychmiast Cie doganiał i ubijał. Wystarczyło nieraz przenieść ciało martwego Orca Berserka w pobliżu respa gdzie hunciles, to część ludzi odpuszczała i uciekała widząc choćby ciało xD. Ja np w Elvenbane przenosiłem martwego Orca Berserkera do wejścia by odstraszać noobów, albo w thais
@Eisejibaz pięknie to zostało napisane. Niewątpliwie berserker był jednym z koszmarów młodego gracza, podobnie jak Hunter na starej tibii :D Po kilkunastu latach przerwy jak odpaliłem sobie Tibiantisa dla nostalgii (żeby się nie przerazić nową tibia) to jak do 32 lvlu robiłem runy i biłem słabe mobki, tak jak pierwszy raz od czasów szkolnych wdupiłem się w berserkera, który mnie tak zmoggował swoją prędkością chodzenia i dmg, że tak jak za
@goferek ale nostalgia. Swoją przygodę z Symbianem zacząłem od Nokii N-Gage QD i długo byłem nokiarzem, ale skończyłem na trio ze stajni SE: P990i, M600i, P1i. Wszystkie miło wspominam i do dziś dzień żałuję, że nikt takich designów nie robi.