Odsłuchałem sobie po raz pierwszy wystąpienia Tuska i to co mówił brzmiało bardzo poważnie, widać było że nie chce się zagłębiać w szczegóły żeby nie budzić emocji, ale wierzę mu że sytuacja dyplomatyczna może być teraz mocno napięta. Dlatego nie zamierzam więcej nikogo przekonywać, może nie miałem racji i gówno wiem co się naprawdę dzieje. To tyle z mojej strony
#wojna #ukraina #
Nie piszę że tak nie może być, geopolityka pewnie nie takie rzeczy widziała, ale jednak spodziewałbym się po kimś wyrażającym taką opinię prostego wyjaśnienia - dlaczego w swoich scenariuszach zakłada że NATO nie będzie walczyć o Rygę i
EDIT: Dobra, żeby nie manipulować - zakłada, że będą dyskusje między państwami NATO czy wysłać wojska do odbicia Bałtów czy nie. Tak czy siak, przeczy to jego wcześniejszym poglądom, że NATO to jedność, "Bartosiak nie martw się, wylecą samoloty z Rammstein" (czy jakoś tak to powiedział)