- 615
Opowiem Wam historie która mi się wydarzyła:
Jakiś czas temu o godzinie 23:30 w Piątek Jako prywatna osoba wystawiłem samochód z uszkodzonym silnikiem najtaniej ze wszystkich "uszkodzonych" na allegro. Ładniusie zdjęcia i szczery do bólu opis z puentom „zdupił się jak perski kucyk”.
O 23:36 pierwszy telefon, bez ściemy z zegarkiem w ręku 6 minuty po wystawieniu aukcji. To Mirek-Handlarz, pełna mobilizacja, laweta cała naprzód i ten jego tekst:
-
Jakiś czas temu o godzinie 23:30 w Piątek Jako prywatna osoba wystawiłem samochód z uszkodzonym silnikiem najtaniej ze wszystkich "uszkodzonych" na allegro. Ładniusie zdjęcia i szczery do bólu opis z puentom „zdupił się jak perski kucyk”.
O 23:36 pierwszy telefon, bez ściemy z zegarkiem w ręku 6 minuty po wystawieniu aukcji. To Mirek-Handlarz, pełna mobilizacja, laweta cała naprzód i ten jego tekst:
-
- 342
#wolnyrynek #4konserwy #coolstory #harrypotter
– Jesteś czarodziejem, Harry – rzekł Hagrid. Twoje miejsce jest w Hogwarcie.
– A czym jest Hogwart? – zapytał Harry
–
– Jesteś czarodziejem, Harry – rzekł Hagrid. Twoje miejsce jest w Hogwarcie.
– A czym jest Hogwart? – zapytał Harry
–
- 676
W tym roku do mojej klasy doszedł nowy, rok starszy koleś. Typowy suchoklates, dziewiczy wąs , kręcone włosy i okulary jak na informatyka przystało. Ogólnie #przegrywmozno. Od początku roku do nikogo się nie odzywał, siadał w 1 ławce zawsze sam, na przerwach zawsze chodził w słuchawkach (od niedawna zaczął się z każdym witać, nawet jak byleś na drugim końcu korytarza to biegł do ciebie tylko po to żeby ci
- 16
Nocna jest, to tak na szybko napiszę.
Kiedyś, dawno temu, wpadała do nas na osiedle taka gruba Martyna, dla bliższych znajomych Martyn, co się z (prawie) każdym ruchała. Jako że urokliwa nie była, to najczęściej zamiast jej, to braliśmy jej kasę i przepijalismy, lub przepalaliśmy. Kumpel jeden z nią żył najlepiej, bo podruchiwał ją co jakiś czas, reszta wolała obejść się smakiem (?) bo jak już pisałem, bladź z niej była straszna.
Któregoś razu ziomek mój, dwóch jeszcze łbów i oczywiście Martyna, nocą pojechali nad Wisłę. Siedzą w samochodzie, piją, lufki palą i p------ą farmazony. W pewnym momencie, nie wiedzieć czemu, temat szedł na lizanie d--y. Mój ziomek mówi:
-
Kiedyś, dawno temu, wpadała do nas na osiedle taka gruba Martyna, dla bliższych znajomych Martyn, co się z (prawie) każdym ruchała. Jako że urokliwa nie była, to najczęściej zamiast jej, to braliśmy jej kasę i przepijalismy, lub przepalaliśmy. Kumpel jeden z nią żył najlepiej, bo podruchiwał ją co jakiś czas, reszta wolała obejść się smakiem (?) bo jak już pisałem, bladź z niej była straszna.
Któregoś razu ziomek mój, dwóch jeszcze łbów i oczywiście Martyna, nocą pojechali nad Wisłę. Siedzą w samochodzie, piją, lufki palą i p------ą farmazony. W pewnym momencie, nie wiedzieć czemu, temat szedł na lizanie d--y. Mój ziomek mówi:
-
@fuManchu69: Nie udalo sie ukryc faktow xD
@fuManchu69: nie wiem martyn to ziomeczdk gurwa Mac jutro kac cD
- 157
-23lvl przegryw
-rodzina zabiera cię na wesele jakiegoś kuzyna
-myśl sobie, co może pójść źle, będę siedział i może mnie wszyscy zignorują
-wchodzisz
-rodzina zabiera cię na wesele jakiegoś kuzyna
-myśl sobie, co może pójść źle, będę siedział i może mnie wszyscy zignorują
-wchodzisz
- 38
- 51
- 238
Yet another boring day in Piotrkow Trybunalski… #coolstory #truestory #lippaa
Szedłem dziś do sklepu po boczek ale tak grubo pokrojony, żebym mógł go potem pokroić w kostki do leczo (to istotne).
Wchodzę do osiedlowego sklepu, z lewej strony kasa, z prawej strony obrotowe wejście (tak jak na obrazku). Przy kasie parę osób, a przy wspomnianym obrotowym wejściu bawił się chłopiec ok. 7-8 lat w bluzie z kapturem Grube Lolo uliczna sztuka skręcania xD. Zabawa polegała na tym, że łapał bramkę w rękę i z całej siły pchał ją tak, żeby obracała się jak najszybciej. Kiedy zobaczył, że się zbliżam do wejścia skończył zabawę, żeby umożliwić mi przejście, i stanął tak, jak na załączonym obrazku. Przyjrzyjcie się dokładniej obrazkowi – chłopak nie wziął pod uwagę tego, że jak popchnę bramkę, to przycisnę go do tych rurek – i tak właśnie zrobiłem, bo też na to nie wpadłem xD. Te obrotowe bramki zrobione są tak, że kręcą się tylko w jedną stronę, w drugą nie da rady. No i niestety zablokował się tam ten chłopaczek. Od tyłu cisnęło go to obrotowe coś i jakaś półka z czipsami, od przodu te poprzeczne rurki. Chłopak lekko się zakłopotał, próbował najpierw kucnąć, potem się schylić, przejść bokiem... wszystko coraz bardziej nerwowo, bo wiedział, że blokuje cały czas wejście do sklepu. Na moje oko był już całkiem bliski płaczu, więc mówię do niego:
Szedłem dziś do sklepu po boczek ale tak grubo pokrojony, żebym mógł go potem pokroić w kostki do leczo (to istotne).
Wchodzę do osiedlowego sklepu, z lewej strony kasa, z prawej strony obrotowe wejście (tak jak na obrazku). Przy kasie parę osób, a przy wspomnianym obrotowym wejściu bawił się chłopiec ok. 7-8 lat w bluzie z kapturem Grube Lolo uliczna sztuka skręcania xD. Zabawa polegała na tym, że łapał bramkę w rękę i z całej siły pchał ją tak, żeby obracała się jak najszybciej. Kiedy zobaczył, że się zbliżam do wejścia skończył zabawę, żeby umożliwić mi przejście, i stanął tak, jak na załączonym obrazku. Przyjrzyjcie się dokładniej obrazkowi – chłopak nie wziął pod uwagę tego, że jak popchnę bramkę, to przycisnę go do tych rurek – i tak właśnie zrobiłem, bo też na to nie wpadłem xD. Te obrotowe bramki zrobione są tak, że kręcą się tylko w jedną stronę, w drugą nie da rady. No i niestety zablokował się tam ten chłopaczek. Od tyłu cisnęło go to obrotowe coś i jakaś półka z czipsami, od przodu te poprzeczne rurki. Chłopak lekko się zakłopotał, próbował najpierw kucnąć, potem się schylić, przejść bokiem... wszystko coraz bardziej nerwowo, bo wiedział, że blokuje cały czas wejście do sklepu. Na moje oko był już całkiem bliski płaczu, więc mówię do niego:
- 12
@Clarence_McKenah: słaby to pili spirytus na twoich chrzcinach patronusie
- 40
CZEŚĆ AKCJI PRZEKLEJANIA STARYCH C-------H PAST POD TAG LIPPAA. PROSZĘ SIĘ ROZEJŚĆ LUB NASRAĆ SOBIE DO RYJUW
- 247
miej ~8 lat
chcij robić dobrze
masz wpojone jakieś zasady
@wooles: To ja nie wiem. :<
Przypomniała mi się niesławna historia z podstawówki. Mieliśmy w klasie (chyba to była szóstka klasa, a może siódma) grupkę takich chłopaków, co cały czas chodzili z piłką do nogi, nawet ksywki mieli piłkarskie. Raz namówili wszystkich na mecz międzyklasowy, po południu na osiedlowym klepisku (to były jakieś porachunki, które tak zechcieli załatwić). Piłka nożna mnie nie obchodziła, ale honor klasy to podstawa, poszedłem na ten mecz. Ogólnie, był nudny ale końcówka pozamiatała:
- 12
@Angel_of_death: Mógł się przecież rzucić na piłkę, która jeszcze leciała w górę i nim wytraciła prędkość i zaczęła spadać... Do zrobienia
1. Bądź mną,
2. Chciej zanieść rzeczy do prania do łazienki,
3. Myśl o czymś innym, wrzuć je do kibla i spłucz wodę,
4.
2. Chciej zanieść rzeczy do prania do łazienki,
3. Myśl o czymś innym, wrzuć je do kibla i spłucz wodę,
4.
Podobna historia z zamyśleniem w tle...
1. Bądź mną.
2. Idź pod prysznic.
3.
1. Bądź mną.
2. Idź pod prysznic.
3.
- 355
Tak jak wczoraj pisałam- facet mojej siostry jest Niemcem. Joseph próbuje się uczyć polskiego, tylko początkowo miał pewne problemy. Jego mózg często zapisywał słowa, które niekoniecznie były niezbędne do umożliwienia komunikacji.
I tak Joseph, podsłuchując różne rozmowy, zasłyszał powiedzenie ,,Jeden ch.j". Siostra oburzona tym, postanowiła nauczyć go zamiennika- ,,jeden kij".
Po paru dniach poszliśmy się przejść do parku. W pewnym momencie Joseph zobaczył coś w tle i chciał przyszpanować postępami w nauce języka:
I tak Joseph, podsłuchując różne rozmowy, zasłyszał powiedzenie ,,Jeden ch.j". Siostra oburzona tym, postanowiła nauczyć go zamiennika- ,,jeden kij".
Po paru dniach poszliśmy się przejść do parku. W pewnym momencie Joseph zobaczył coś w tle i chciał przyszpanować postępami w nauce języka:
konto usunięte via Android
- 26
@yoreciv: to po to twój dziadek flaki sobie na froncie wschodnim wypluwał żeby teraz jakiś aryjczyk jego wnuczkę germanizował?!
- 1087
Jade sobie do pracy taksa i gadam z kierowca jak zwykle o p--------h. Zeszlismy na temat samochodow i nagle mowi:
"mialem kiedys Alfa Romeo, mechanika poznalem tak dobrze, ze byl na moim slubie"
#coolstory #truestory #alfaholicy
"mialem kiedys Alfa Romeo, mechanika poznalem tak dobrze, ze byl na moim slubie"
#coolstory #truestory #alfaholicy
- 2132
Skisłem dziś w pracy.
Pracuję jako sprzedawca GSM, skup, sprzedaż itd.
Klienci, którzy mi się trafili okazali się idealną definicją #januszebiznesu i to w 100%.
Do
Pracuję jako sprzedawca GSM, skup, sprzedaż itd.
Klienci, którzy mi się trafili okazali się idealną definicją #januszebiznesu i to w 100%.
Do
- 35
Niespełna 3 lata temu (pamiętam dobrze, bo było tuż po premierze #skyrim i grałem motzno) usłyszałem dzwonek do drzwi. Troszkę się poirytowałem, bo smoki same się nie zabiją, a tu dzwonią i dzwonią. No cóż, pomyślałem, że może jakiś wędrowiec potrzebuje pomocy, więc z bólem spauzowałem grę i otworzyłem drzwi. Moim oczom ukazała się uśmiechnięta para i już wiedziałem, że to wysłańcy Alduina: #jehowi . Skurczybyki odebrali mi
Jak zamawiać w----y w barze?
musisz wejść i z daleka spojrzec na cennik, patrzysz ile kosztuje w-----y i ukradniem odliczasz sobie tyle pieneidzy i wsadzasz w osobna kieszen. wybierasz sobie miejsce i kiedy usiadziesz to musisz to zrobic tak jakby to bylo twoje miejsce i siedziales tam juz setki razy i nigdy nie siadasz nigdzie indziej. jak usiadziesz to patrzysz sie w lade bo przeciez znasz na pamiec co gdzie jest i co sie bedziesz ogladal. teraz czekasz az barman do ciebie zagada bo przeciez nie jestes jakims k---a smieszkiem zebys sam mial go wołać. jak juz zapyta ciebie co podac to bez ruszania wzroku z lady powiedz
to co zwykle
ziomek
musisz wejść i z daleka spojrzec na cennik, patrzysz ile kosztuje w-----y i ukradniem odliczasz sobie tyle pieneidzy i wsadzasz w osobna kieszen. wybierasz sobie miejsce i kiedy usiadziesz to musisz to zrobic tak jakby to bylo twoje miejsce i siedziales tam juz setki razy i nigdy nie siadasz nigdzie indziej. jak usiadziesz to patrzysz sie w lade bo przeciez znasz na pamiec co gdzie jest i co sie bedziesz ogladal. teraz czekasz az barman do ciebie zagada bo przeciez nie jestes jakims k---a smieszkiem zebys sam mial go wołać. jak juz zapyta ciebie co podac to bez ruszania wzroku z lady powiedz
to co zwykle
ziomek
- 2037
Mirki, dostałam pracę! (dorywczą ofc)
W dzień jestem zwykłą, prostą studentką wzornictwa, za to w nocy... w nocy zamieniam się w zwierzę.
Zamieniam się w... pracownika ochrony xD
Czy
W dzień jestem zwykłą, prostą studentką wzornictwa, za to w nocy... w nocy zamieniam się w zwierzę.
Zamieniam się w... pracownika ochrony xD
Czy
- 254
@Jofridd: Co ty, grupę inwalidzką masz? :D
- 380
- 1260
Jak to możliwe, że kobieta przez 9 miesięcy nosi w sobie dziecko, cierpliwie znosi niedogodności, wytrzymuje straszliwy ból porodu, po czym bierze je na ręce i nazywa “Andżelika”?
#humor #suchar #przemyslenia
#humor #suchar #przemyslenia
konto usunięte via Android
- 135
@jaki_inny_nick: w liceum miałem koleżankę Andżelę xD miała jebitnego wąsa xD
- 84
@Dave987654321: A wśród Magd jest znacznie większy procent dupodajek niż wśród innych imion xD
- 410
bądź mną lvl 11
komunia siostre lvl 8 za niedługo
mame i tate postanawiają kupić swojej hehe gówniarze kote
kote
komunia siostre lvl 8 za niedługo
mame i tate postanawiają kupić swojej hehe gówniarze kote
kote
@HejterskiPL: dzisiaj na jedenastą do szkoły?
Bobek ty s--------u.
Pay attention - płacić za atencję.