Myślałem, że zwroty "nio", "czo", "cio", "żal" itd. już dawno wyszły z użycia.
Serio w gimnazjach tak się jeszcze mówi, czy na mikro coraz więcej podbazy?
I #prosba do @wykop: dodajcie do ustawień opcję: "nie wyświetlaj wpisów bez tagów". (Wystarczy, że facebook padnie na kilka sekund i całe mikro zaśmiecone
Głosowałem na Nowoczesną. Kukiz ładnie mówił, ale wydaje mi się, że to farbowany lis jest – po prostu taki inny PiS.
PO, to wiadomo, jak to bywa: pierwsza kadencja spoko, bo by chcieli drugą. I dostali drugą dostali. W drugiej zaczęli kręcić lody. Zaczęło dziać się źle, to Tusk zwiał zagranicę, Kopacz nie ma grosza charyzmy. Bronek to Bronek, ale przynajmniej nie obiecywał gruszek na wierzbie, jak to robił Duda. No i co zostało?
PSL? Jaja sobie ktoś robi? KRUS-owczycy – w większości ciemna masa? Toteż dziwię się z powszechnego szczęścia, że lewicy już nie ma. Stare komuchy już dogorywają, przychodzą młodsi i to nie jest już PZPR...
Dajcie już spokój z tym, że ktoś będzie miał #boldupy, bo wyniki są już znane. W sumie bez zaskoczeń. Przynajmniej ja się niczego innego nie spodziewałem. #wybory
Wchodzę. Wypełniam. Wrzucam. Tzn. chcę wrzucić. Ale klasyczna, duża, drewniana urna, jaką widuję od lat, wymalowana w narodowe barwy była całkowicie oplombowana. Wnioskuję zatem, że już zapełniona (ok. 19).
A pod nią coś na kształt klasycznego, szarego, plastikowego kosza na śmieci. Niby z poprzeczną dziurą, kilkoma plombami, ale czy to tak trudno rozkminić, że przy takiej ilości kartek, ta stara, poczciwa szybko się zapełni, więc wypadałoby zbić nową, większą, albo dorobić drugą, która nie wyglądałaby jak kosz na śmieci?
No i poważnie: każda karta do głosowania musiała wyglądać jak arkusz maturalny? Mieć tyle stron? Co za głąb to wymyślił. Rozumiem, że są osoby słabo widzące, no ale jak zapomną okularów, to może powinna być przy komisji jedna lupa powiększająca? Ew. lornetka? Ile poszło na sam papier, a ile na wydrukowanie tego?
I tak wiadomo, kto wygra #wyroby, więc to jest kwestia tylko tego, czy ta partia uzyska większość. Jeśli tak, to będziemy mieć (jeszcze większe) państwo policyjne, by nie powiedzieć: reżim. A z obiecanek będą cacanki.
Szkoda, że Polacy nie potrafią się 'demokratycznie' zjednoczyć i po prostu nie pójść do urn, żeby frekwencja była poniżej 25 %.
Jeśli się zbiorę zagłosować, to na jedną z mniejszych partii, co teoretycznie osłabi
@grim: W całej Europie by o tym mówiono, a co by to zmieniło? Może ludzie zaczęliby głosować na mniejsze partie, by największe nie zmieniały się tylko stołkami?
Patrzę na "jedynkę" u siebie i na pierwszym miejscu jest nauczyciel z podstawówki bez specjalnych osiągnięć. Jest też nawet zwykła studentka! Żeby doktorantka/doktorka, to ok, ale ona przecież nic by tam nie zrobiła. Siedziała, wyglądała na 6.5/10 i wciskała z góry nakazane przyciski.
No i nie dość, że przed godziną nie było dla mnie partii, to jak już się zdecydowałem, to na liście nie ma nikogo sensownego. Albo ktoś bez kompetencji, albo ktoś, po kim widać, że jest rozgarnięty, bo np. kieruje oddziałem banku, albo rozkręcił dużą firmę, jednak wobec takich osób mam wrażenie, że idą tam wyłącznie po pieniądze (jakby im było mało). Zresztą kto tam idzie z realną chęcią i możliwościami zmieniania Polski