@Grzerzok: każdego ranka idę do sklepu żeby pomacać wszystkie bułki z przodu i przerzucić je do tyłu. Uwielbiam potem patrzeć jak janusze kopią żeby się do nich dostać
@b2_spirit: Dzwoni do mnie wczoraj dziewczyna z płaczem i mówi ze jej się spóźnia. Ja spanikowalem i krzycze kto sie spóźnia, mogę tam zaraz podjechac z ojcem i Cie podwiezc. Wsiadam wiec do auta i mowie ojcu ze jak najszybciej na dworzec bo Monice się przedzial spóźnia. Ojciec zakwilił ze szczescia i mówi żebym spakowal pugilares i jedziemy na saksy. Pedzimy jak strusie a tu nagle drogę zajezdza nam znany
Jakież to świetne uczucie kiedy można oglądać wzrost firmy z bliska!
Jeszcze 3 lata temu siedzieliśmy w bardzo małym budynku w Marcinowicach, gdzie "biuro" to były 2 biurka, stare płytki na podłodze, komputer z monitorem pamiętający pierwszą kadencję Kwaśniewskiego i jeden telefon. "Siedziba" była najstarszym budynkiem we wsi - poniemiecką piekarnią. Na strych, gdzie montowane były najmniejsze części dało się wyjść tylko po drabinie, co znacznie utrudniało przenoszenie większych i cięższych paczek z komponentami. Cały
@GraveDigger: Bardzo podobna sytuacja przydarzyła mi się w czasie wakacji między piątą a szóstą klasą podstawówki. Byłem wielkim fanem Harrego Pottera i przeczytałem wszystkie wydane wtedy cztery książki. Było po godzinie 22 i szliśmy już z moim młodszym bratem spać. Zacząłem opowiadać mu przed snem, że jestem czarodziejem i żeby nie mówił rodzicom o moim sekrecie. On się tym bardzo przejął i zaczął mnie wypytywać o tą całą magię i
Stało się: Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli ci dzielni astronauci w swej koszernej rakiecie. Nowoczesna technologia, lecą niebywale szybko, mijają kolejne planety, gwiazdy, czasem zdarzy się jakaś mgławica... W pewnym momencie są już tak daleko, że pojawiają się masy antymaterii. Nic to, lecą dalej, mijając antygalaktyki, antygwiazdy... Patrzą- antyplaneta. Lądujemy- pada decyzja. I wylądowali na antypolanie. Rozglądają się, a na skraju antypolany, pod antylasem stoi sobie antydomek. Antydym
Bardzo cenię sobie gry edukacyjne. Tutaj np. wraz z CJ'em palimy barszcz Sosnowskiego - niebezpieczną roślinę, zagrażającą dobrym mieszkańcom San Andreas. #sanandreas #gta #gry #heheszki
źródło: comment_PGUnbkTcx7c1Xy76XVqgbF4Om2maFiA5.jpg
PobierzFAJNA GIERKA ALE OGULNIE TAKICH NIE LÓBIE
★☆☆☆☆