Wpis z mikrobloga

@b2_spirit: Dzwoni do mnie wczoraj dziewczyna z płaczem i mówi ze jej się spóźnia. Ja spanikowalem i krzycze kto sie spóźnia, mogę tam zaraz podjechac z ojcem i Cie podwiezc. Wsiadam wiec do auta i mowie ojcu ze jak najszybciej na dworzec bo Monice się przedzial spóźnia. Ojciec zakwilił ze szczescia i mówi żebym spakowal pugilares i jedziemy na saksy. Pedzimy jak strusie a tu nagle drogę zajezdza nam znany piłkarz