Wpis z mikrobloga

  • 324
@Grzerzok: każdego ranka idę do sklepu żeby pomacać wszystkie bułki z przodu i przerzucić je do tyłu. Uwielbiam potem patrzeć jak janusze kopią żeby się do nich dostać
  • Odpowiedz
@Grzerzok: pamiętam jak totalny bej jebiący gównem na cały sklep, złapał chleb w swe nieskalane mydłem rączki wrzucił do koszyka luzem, zrobił kółko po sklepie i zwrócił chlebek do reszty chlebków
  • Odpowiedz
@Grzerzok: Bułki macane przez Janusza to jeszcze nic. Kiedyś widziałam babkę, która lizała masło, a potem z powrotem zaginała papierek i odkładała je na miejsce ( ͡° ʖ̯ ͡°) podobno tak sprawdzała czy jest świeże.

więc nie tylko koty liżo masło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Grzerzok: Chcesz zacząć chodzić po bułki? Super! Tylko pewnie masz nogi te same od urodzenia, które niestety po 2-3 pójściach do biedry ci się #!$%@?ą więc musisz #!$%@?ć nogi i zamontować tytanowe protezy za 9000 dolarów, do tego buty z aerożelem za 5000zł (dostępne w naszym sklepie internetowym), no i urządzenie mierzące pokonany dystans, tętno oraz poziom #!$%@? starego w twojej dupie, bo inaczej jest ryzyko zawału. Przeczytaj też koniecznie poradnik
  • Odpowiedz
@Grzerzok @sermaciej: Znałem piekarza, który dodawał ołowiu do bułek. Twierdził, że jak uschną to będą nadawać się do walki. Potem wymyślił, że jak człowiek zje taką bułkę, to sam staje się pociskiem. Zaczął nawet konstruować wyrzutnię na takich ludzi z ołowiem. Potem kombinował coś ze zubożonym uranem, ale już nie wiem co tam się z nim działo dalej, bo gdzieś wyjechał. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz