@7609 mamy dowóz jedzenia z cateringu w pracy. Danie typu kotlet, ziemniaki i surówka to koszt 22zł, jakieś buritto 16zł, itp. Dla mnie spoko, jakość porównywalna z barami mlecznymi. I za każdym razem ktoś ze znajomych albo ludzie pracy przypierdzielają się mnie że nie mam co z pieniędzmi robić albo ile oni by jedzenia w tej cenie nagotowali... Ale szczytem są dla mnie teksty w stylu "takie samo danie w Biedronce
developer co dostaje ataku paniki gdy w aneksie kuchennym jest więcej niż 3 osoby
@Urajah: Nie rozumiem, ma dostać podwyżkę za fobie społeczną albo ataki paniki? Jak dev sobie nie radzi z ludźmi to właśnie jest dowód, że scrum master jest bardzo potrzebny, bo bez niego ten dev by się bał zapytać co ma dzisiaj robić.
@7609: wtedy zasada jest prosta: nie myślisz tylko gadasz. Jak się komuś podobasz to możesz gadać nawet największe głupoty a i tak go nie odstraszysz (no może poza rzeczami typu "nasze dzieci będą się nazywały...") XD