Bojkot społeczny a prawdziwi złodzieje naszych pieniędzy z benzyny
Winnymi wysokich cen paliw nie są koncerny paliwowe, lecz wyłącznie władze państwowe, które doją portfele kierowców. Złodziejem jest państwo, które z każdego litra benzyny i ropy zgarnia z podatników blisko 60 proc.
iwillbedr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 205
Komentarze (205)
najlepsze
"Wy oszczędzajcie, a my... bawimy się dalej!"
a te same świnie przy korycie od lat i tak robią to samo
Nie ma to jak opodatkować ile się da najważniejszy i nieodzowny surowiec codziennej
niech budują, pytanie tylko co ci z tych autostrad jak ich może nawet przez całe życie ani razu nie ujrzyż bo nie będa ci do niczego potrzebne. Autostrada to taka przykrywka od wyciągania pieniędzy z podatków w benzynie
EDIT: Zapomniałem dodać, że jeszcze ten nasz prokurator pcha się do sejmu po kolejne 12-14 tysięcy miesięcznie i jest oburzony decyzją sądu zabraniającą mu tego.
co do emerytur to oburzajace ale oni powiedzieli ze nie chca pensji poselskiej bo maja emeryture
Komentarz usunięty przez moderatora
Logika podpowiada, że zarabiając w polsce gówno, podwyższanie cen paliw wymusi od wielu ludzi zrezygnowanie z samochodu, tym samym zmniejszając wpływy do budżetu - więc: im więcej podwyżek = mniej kierowców = tym mniej k!#@a wpływu!! Prosty przykład USA - każda rodzina ma średnio dwa auta każde z ośmiocylindrowym silnikiem, do tego kilkaset milionów obywateli = kupują hektolitry benzyny, przy niskich cenach
No dobra, ale jak się pisze coś o ekonomii, o wzrostach i spadkach, to powinno się znać jej podstawy. I nie jest to żadna złośliwość, aczkolwiek chodzi o to, że źle się za to zabierasz.
W temacie tych wszystkich akcji z benzyną to nie zachodzi tu nic innego jak mechanizm rynkowy, który (jak każdy inny) ma na celu zoptymalizowanie ceny. Ponieważ sytuacja się wciąż zmienia, to mechanizm zachodzi wciąż, osiągając
To pewnie wielu zaskoczy, ale w mojej opinii politycy dobrze wiedzą co robią (co nie znaczy, że robią dobrze). Dużo się teraz w Polsce buduje i remontuje, w dużej mierze ze względu na Euro (organizowanie tego typu imprezy w czasie zbliżającego się (wtedy) kryzysu było błędem, ale to już inny temat) i to kosztuje. Oczywiście nie jestem naiwny by uważać, że pieniądze z naszych podatków są wydawane rozsądnie i takie
Miło jest się
Samochód to luksus, a za luksus trzeba płacić. Nie podoba się to piechotą zap$#$!#@ać. Tak se myśli najlepszy minister finansów świata pewnie.Zresztą im , tym nienażartym świniom, taka podwyżka nawet nie naruszy budżetu, bo przecież za wszystko płaci państwo. Boże w jakich czasach nam przyszło żyć. Poseł powinien reprezentować swoich wyborców, a zazwyczaj reprezentuje swoje prywatne interesy,a ludzie ich nie interesują.
"powinna nam wyskoczyć cena ok. 3,20 zł za litr."
(110USD * 3PLN/USD / 160l) * 1.3 = 2,68PLN/l (tu już na początku 110*3 wyszło mu 390...)
"Z kolei gdyby cena ropy osiągnęła 200 USD za baryłkę, jej cena w przeliczeniu na złotówki, oscylowałaby w granicach 3,75 zł za litr."
(200USD * 3PLN/USD /160l) * 1.3 = 4,875 PLN/l
Jak zamieniając 110 na
Nie mówię, że nas nie kroją ale nie można, tego przeliczać wprost i nakręcać się jak to można by było jeździć po 2zł/litr