Czy jesteś pewny, że to co jesz to chleb?
Kilka słów o tym jak dajemy się robić w balona "piekarzom". Niedługo już nikt nie będzie wiedział do czego służył zakwas.
orcus z- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Kilka słów o tym jak dajemy się robić w balona "piekarzom". Niedługo już nikt nie będzie wiedział do czego służył zakwas.
orcus z
Komentarze (77)
najlepsze
Zastrzeżenie nazwy "chleb" niewiele pomoże, bo zaraz się namnożą "chlebki", "chlebusie babuni" i tym podobne badziewia.
Raz w tygodniu co najmniej :) najczęściej w niedzielę bo takto czasu nie ma.
Tylko mi chodzi, że odżywiać się zdrowo nie oznacza, że musimy wydawać majątek.
A
Jak chcesz to sam zrobisz :P
Moja mam jak robi jakąś imprezę, chociażby grill, to wszystko jest naturalne:
Mięso
W szafkach zapas mąki prosto z młyna, razową ciężko dostać poniżej 50 kg.
Od czasu do czasu robię extra chleb z cebulą, wcześniej podsmażaną na patelni. Genialnie smakuje. Czosnkowy też niczego sobie.
Więc
"Czas to Pieniądz , Pieniądz to P--o, więc pijmy P--o bo szkoda czasu ;)
Jak twierdzą zgodnie moi rozmówcy, zawód piekarza w Polsce nie jest licencjonowany.
i pan ziewnikarz nie może sprawdzić tego sam w rejestrze zawodów, tylko polega na "opinii rozmówców"
Nie
Propononuję wprowadzić odpłatne licencje na wykopywanie, a także koncescję na komentatora internetowego.
:)