tak, zgadzam się ale na spokojnie z Rosjanami też się nie da dogadać (sytuacja z ONZ). Rosjanie wykorzystują każdą sytuację, żeby dopiec Polakom i to też fakt, ale czy to znaczy, że nie możemy powiedzieć na głos tego co jest oczywiste? Oni jakiś powód zawsze znajdą. Cała ta sytuacja pokazała czym jest solidarność innych państw i to, że od dawna nic się nie zmieniło. Może i prezydent troche przesadził z tym co
USA jak ma jakas sprawe zeby sobie rączek nie brudzić to oczywiście się nami wysługuje. Ale chyba nie uważasz, że powinniśmy się chować jak reszta, bo ich ta sprawa nie dotyczy. Może oferujmy daniny ruskim i jeszcze jakies prezenciki, żeby polubili nas troche bardziej? Oni oczywiście robią teraz teatrzyk pod tytułem "Możecie nam wszyscy naskoczyć" i szkoda, że inne kraje nie mają jaj żeby to otwarcie przyznać.
Ale ja nie mam zludzen co do intencji Rosji, boli mnie tylko kompletna amatorszczyzna naszego prezydenta. Tusk z Sikorskim chcieli zwolac szczyt Unii poswiecony sytuacji w Gruzji i z jego legitymacja wysunac zadania wobec Rosji. Teraz zostalo juz tyle powiedziane, ze nie da sie odkrecic. Spojrz co pisza rosyjskie gazety - Kosowo oderwano od Serbii, bo tak chcieli Albanczycy a Osetyncy nie maja prawa do wlasnego panstwa itd. I cala zlosc wylewana
To wyglada mniej wiecej tak: USA nie maja zamiaru bezposrednio sie wlaczac, wiec poszukuja niezbyt inteligentnego frajera, ktory bierze na siebie misje ratowania swiata. Okazuje sie, ze idealny okaz prezydentuje Polsce i zaczyna "dzialac". Ruscy robia swoje, przejmuja ropociagi i koncza inwazje. Nasz hero oglasza zwyciestwo, jego partia pieje z zachwytu, Bush klepie po plecach a cala Europa cieszy sie, ze kozlem ofiarnym zostanie Polska.
Komentarze (4)
najlepsze
A teraz jak to robia inteligentni: ustalaja