Rozbijcie te klosze! Nowocześni rodzice krzywdzą dzieci...
Dobrze, że urodziłem się 33 lata temu. Dzięki temu mogę jeść i pić wszystko. Nie mam żadnej alergii. Wolny jestem od dysleksji i ADHD. Nie zaznałem żadnej nerwicy ani depresji. Miałem po prostu szczęśliwe dzieciństwo. Dziś niełatwo być dzieckiem...
Panciohugola z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Cała ta "organizacja czasu" nie wynika z problemu jakim jest bezstresowe wychowania a z prostego faktu że gdy owi rodzice byli dziećmi to ich rodzice nie mogli zafundować im takich atrakcji
To coś w rodzaju spełniania własnych marzeń poprzez swoje dzieci matka X zawsze chciała zapisać się na jazdę konną ale jej
Mieszkam w dość biednej dzielnicy a co drugie dziecko śmiga na takie zajęcia (a w mieszkaniach tapety ze ścian odchodzą)
.. calkiem mozliwe :]
Och, musiał swoją alternatywnością się pochwalić.
Cały tekst sprowadza się do narzekania na nowoczesne wychowanie, bo przecież autor był wychowany "po staremu" i było mu tak dobrze. Za kolejne 30 lat te same dzieci będą marudzić w internecie (?), że one się wychowywały z ulicami, po których samochody jeździły, nie latały, nie było super medycyny, która leczy złamania w kilka dni i też
BTW to nie jest tak, że mózg wybiela wspomnienia starając się zapomnieć o tych negatywnych rzeczach? I stąd się bierze "ach, to były czasy"? "
tak jest, ale im nie przetłumaczysz, bo przecież kiedyś było lepiej