filozoficzny bełkot. jak ktoś myśli samodzielnie nad tym co się wokół niego dzieje sam sobie formułuje tego typu pytania. formułowanie ich za nich rozleniwia, tzn sprawia, że samodzielne, kreatywne myślenie jest mniej potrzebne. choć nie przeczę, że niektórzy i tak by się nad tym nie zastanawiali. pewnie większość, i tak rozleniwiona przez beznadziejne systemy nauczania i całą politykę kształcenia.
@Pandaa: Ja tu nie widzę nigdzie żadnej filozofii. Nie chodzi też o umiejętność formułowania pytań. Problem jest taki, że wielu ludzi nie wie czego chce i wiele rzeczy robi nieświadomie, całe życie niektórych ludzi to jeden wielki 70-letni trans, żyją jak automaty. Takie pytania - nie ważne czy pochodzą z wewnątrz czy z zewnątrz, wyrywają ludzi z tego transu i zmuszają do myślenia, do zaglądnięcia wgłąb siebie i określenia: kim
@Pandaa: Chciałem podkreślić to, że zadawanie sobie takich pytań, w ogóle jest bardzo przydatne. Człowiek często nie widzi pewnych rzeczy na pierwszy rzut oka, nie jest świadom przyczyn swojego zachowania.
Ludzie naprawdę nie wiedzą czego chcą, nigdy nie zadali sobie pytania co chcieliby w życiu robić, co im sprawia przyjemność, gdzie chcieliby mieszkać, jak chcieliby spędzać każdy dzień... Czują pustkę którą wypełniają marzeniami innych: -Idź utartą, sprawdzoną ścieżką: skończ studia,
Pytanie "Jeśli mógłbyś zmienić wszystko co zrobiłeś, zmieniłbyś cokolwiek?" jest nieistotne - no, coś bym zmienił. Jak każdy. Generalnie powracanie do przyszłości tylko, żeby pomyśleć "jakby to było, gdyby było inaczej" jest stratą czasu.
Błąd logiczny - w przyszłości możesz trafić na podobną sytuację. Jeśli przetworzyłeś przeszłość właściwie - podejmiesz lepszą decyzję. Strata czasu? Niekoniecznie, w tej przyszłej sytuacji możesz znów nie mieć czasu się zastanowić. Dzięki przetworzeniu przeszłości wybierzesz właściwie bez zastanowienia. Profit.
Ludzie popełniają te same błędy więcej niż raz. Czasem dlatego, że nie dali sobie czasu na przetworzenie doświadczeń i wyciągnięcie wniosków.
Te pytania wydają się "dość wrogie" :) Tak wrogie, że na ostatnim zdjęciu spodziewałem się lufy pistoletu :) To pytania które mógłby Ci zadać Tyler Durden przyciskając Ci klamkę do głowy, gdyby był bardziej gadatliwy :) A wszystko po to, żeby następny posiłek smakował lepiej.
Co ciekawe, na niektóre z tych "dość wrogich" pytań miałem dość pozytywne odpowiedzi. Np "kiedy się uśmiechasz". Kilka okazji, całkiem niedawnych. Uśmiechnąłem się znów,
Ogólnie obecnie stereotypowymi hipsterami nazywani są ludzie, którzy uważają, że są niesamowicie alternatywni i oryginalni, czyli cała masa ludzi nosząca słynne okulary kujonki, rurki, jeżdżący na holenderskich rowerach, nasycają zdjęcia w photoshopie zielonkawym lub niebieskawym odcieniem itp... Generalnie hipsterstwo to właśnie taka chęć bycia "alternatywno-mądrym".
Pisząc ten komentarz zdałam sobie sprawę, jak ciężko w sumie to zdefiniować. o0
@PjontyBitels: Strasznie często ostatnio na wykopie pojawia sie to słowo "hipsterstwo", zwykle wypowiadane w negatywnym kontekście. Mógłby mi ktoś wytłumaczyc co to takiego, tak na chłopski rozum?
A tak w ogóle to "Co Cię rozśmiesza?" to imho akurat zły przykład złego pytania... Może jak śmieszy cię czyjeś niepowodzenie to warto pomyśleć nad pokładami zazdrości w własnym wnętrzu? Nie piję w żaden sposób do ciebie, żeby nie było - dałem pierwszy
Komentarze (81)
najlepsze
2. Jeśli miałbyś okazję do wypowiedzenia przesłania do dużej liczby osób jakie by ono było?
3. Czy można kłamać bez wypowiadania słów? (cisza)
4.
w tle http://www.dwojak.pl/foto/pietrzykowice/wykop.jpg
Ludzie naprawdę nie wiedzą czego chcą, nigdy nie zadali sobie pytania co chcieliby w życiu robić, co im sprawia przyjemność, gdzie chcieliby mieszkać, jak chcieliby spędzać każdy dzień... Czują pustkę którą wypełniają marzeniami innych: -Idź utartą, sprawdzoną ścieżką: skończ studia,
Błąd logiczny - w przyszłości możesz trafić na podobną sytuację. Jeśli przetworzyłeś przeszłość właściwie - podejmiesz lepszą decyzję. Strata czasu? Niekoniecznie, w tej przyszłej sytuacji możesz znów nie mieć czasu się zastanowić. Dzięki przetworzeniu przeszłości wybierzesz właściwie bez zastanowienia. Profit.
Ludzie popełniają te same błędy więcej niż raz. Czasem dlatego, że nie dali sobie czasu na przetworzenie doświadczeń i wyciągnięcie wniosków.
Jesteś zajebisty.
Niezły plan. Ciekawe czy ktoś wcześniej na niego wpadł
Na większość z tych pytań nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Chyba czas coś zmienić w swoim życiu :)
Te pytania wydają się "dość wrogie" :) Tak wrogie, że na ostatnim zdjęciu spodziewałem się lufy pistoletu :) To pytania które mógłby Ci zadać Tyler Durden przyciskając Ci klamkę do głowy, gdyby był bardziej gadatliwy :) A wszystko po to, żeby następny posiłek smakował lepiej.
Co ciekawe, na niektóre z tych "dość wrogich" pytań miałem dość pozytywne odpowiedzi. Np "kiedy się uśmiechasz". Kilka okazji, całkiem niedawnych. Uśmiechnąłem się znów,
Czas czy pieniądze?
I zdjecie kolesia na bezludnej wyspie. Eh...filozofia rodem z Bravo.
Ogólnie obecnie stereotypowymi hipsterami nazywani są ludzie, którzy uważają, że są niesamowicie alternatywni i oryginalni, czyli cała masa ludzi nosząca słynne okulary kujonki, rurki, jeżdżący na holenderskich rowerach, nasycają zdjęcia w photoshopie zielonkawym lub niebieskawym odcieniem itp... Generalnie hipsterstwo to właśnie taka chęć bycia "alternatywno-mądrym".
Pisząc ten komentarz zdałam sobie sprawę, jak ciężko w sumie to zdefiniować. o0
o mamo
A tak w ogóle to "Co Cię rozśmiesza?" to imho akurat zły przykład złego pytania... Może jak śmieszy cię czyjeś niepowodzenie to warto pomyśleć nad pokładami zazdrości w własnym wnętrzu? Nie piję w żaden sposób do ciebie, żeby nie było - dałem pierwszy
No faktycznie, pytania w stylu "Co Cię rozśmiesza?" pomagają w rozwoju osobistym...