Jak człowiek jest nieletni to tęskni za dorosłością, bo mu się wydaje, że gdy skończy te 18 lat to już nikogo nie będzie musiał słuchać i będzie mógł robić co chce. A gdy już wejdzie w dorosłe życie to się dowiaduje, że musi się liczyć ze zdaniem jeszcze większej liczby osób:D
Tzn jasne, że można robić co się chce - tylko konsekwencje są bardziej dotkliwe niż za szczeniaka.
Wielu z nas mogłoby tu niezłe "cool story" wrzucić o wejściu w dorosłość. Aż chciałem się podzielić, ale w porę się opamiętałem, bo wyszłyby mi gorzkie żale ;)
Komentarze (43)
najlepsze
Tzn jasne, że można robić co się chce - tylko konsekwencje są bardziej dotkliwe niż za szczeniaka.
Też tak mieliście?