Mnie w prlu zachęcano tym, że jak się nie nauczę to dostane 2, a jak dostanę 2 na koniec roku to nie zdam do następnej klasy. Żadnych słoneczek, uśmiechów, punktów w podstawówce nie było. Za to jak miałeś dobrą średnią to dawali odznakę wzorowego ucznia, i świadectwo z czerwonym paskiem.
Nie było mli-mli, a jak wkurzyłeś nauczyciela, to dostawałeś linijką po łapie, a nie on kosz na głowe.
Brzmi to jakbyś był przekonany, że nauczyciele regularnie dostają koszem po głowie.
W życiu się z czymś takim nie spotkałem, bliżej zdecydowanie tej drugiej sytuacji z biciem linijką po łapach, kilkakrotnie widziałem jak nauczyciel rzuca jakimś przedmiotem w ucznia ( nie mówię o gąbce ale np klucze czy coś takiego ).
@kj5: Ciekaw jestem co byś mówił gdybyś sam miał dysgrafię i nauczyciele obniżaliby ci oceny za brzydki charakter pisma mimo że miałeś wszystko poprawnie, albo gdybyś po prostu nie dawał rady zapisać wszystkich odpowiedzi na kartkówce ponieważ możesz pisać albo szybko albo czytelnie.
Dysgrafia czy dysleksja to są prawdziwe schorzenia, problemem jest jedynie załatwianie zaświadczeń by ułatwić swoim dzieciom życie w szkole (które pewnie zbyt popularne nie jest, są dobre licea
28.800.000 zł zarabia dług publiczny w ciągu 8 godzin. A ty? Jak wykorzystujesz swoje 8 godzin w pracy? Walczcie z marnotrawstwem czasu i lekceważeniem pracy! Piętnujcie leniów i nierobów! Bijcie się o lepsze wyniki w pracy!
@theryder: "zdolny, ale leniwy" to zdanie, które może wyrządzić dużo krzywdy dziecku. Z jednej strony podbudowuje jego ego, a z drugiej usprawiedliwia fakt, że te zdolności są zupełnie marnowane (co przecież powinno być raczej piętnowane, nie każdy bowiem dostał zdolności po równo).
@RT_NR: Jednak dużo plakatów było bardzo kolorowych i radosnych- przedstawiały przecież szczęśliwych ludzi pracy lub dobroczyńców polskiego ludu pracującego, takich jak tow. Stalin albo marszałek Rokossowski :)
Komentarze (95)
najlepsze
Nie było mli-mli, a jak wkurzyłeś nauczyciela, to dostawałeś linijką po łapie, a nie on kosz na głowe.
takich ulotek u mnie
Brzmi to jakbyś był przekonany, że nauczyciele regularnie dostają koszem po głowie.
W życiu się z czymś takim nie spotkałem, bliżej zdecydowanie tej drugiej sytuacji z biciem linijką po łapach, kilkakrotnie widziałem jak nauczyciel rzuca jakimś przedmiotem w ucznia ( nie mówię o gąbce ale np klucze czy coś takiego ).
Komentarz usunięty przez moderatora
Dysgrafia czy dysleksja to są prawdziwe schorzenia, problemem jest jedynie załatwianie zaświadczeń by ułatwić swoim dzieciom życie w szkole (które pewnie zbyt popularne nie jest, są dobre licea
28.800.000 zł zarabia dług publiczny w ciągu 8 godzin.
A ty?
Jak wykorzystujesz swoje 8 godzin w pracy?
Walczcie z marnotrawstwem czasu i lekceważeniem pracy!
Piętnujcie leniów i nierobów!
Bijcie się o lepsze wyniki w pracy!
Albo "jesteście zdolni, ale leniwi".
http://www.wykop.pl/link/107428/a-jak-ty-wykorzystujesz-45-minut-lekcji-w-szkole/
Tu leży Pstrowski, górnik ubogi,
Przekroczył normę, wyciągnął nogi.
Chcesz się dostać na sąd boski - pracuj jak Wincenty Pstrowski.
Dodam, że on bardzo młodo umarł.
Jak dla mnie to bardzo pozytywny...