Dziś internet zasypał rosyjski fejk - mówiący o tym że zatrzymano prace przy ekshumacjach na Ukrainie. Nabrali się na niego tacy politycy jak Dariusz Matecki (PiS).
Dwa dni temu przyjęto decyzję Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar tzw. ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na wschodnich terenach II Rzeczypospolitej która mimo tylko uczenia pamięci polskich ofiar została negatywnie odebrana przez stronę Ukraińską. Na bazie tego "konfliktu" próbowano dziś zbudować narrację o zatrzymaniu ekshumacji.


Również Dworczyk (PiS) potwierdził prowokację.

Po reakcji ambasadora Ukrainy (Vasyl Bodnar) pojawiło się takie wideo na profilu Mateckiego

To szczególnie istotne przy zasięgach Mateckiego - jest politykiem który obecnie generuje największe liczby w social mediach. Posiada wiele różnych kont.









Komentarze (46)
najlepsze
@KwadratF1: W wypowiedzi dla Onetu stwierdził:
źródło: comment_1628081101uXSsR3JChUqMWAHZTR7Kux
PobierzNabrał się czy celowo stworzył i rozpowszechniał fejka? Jakoś dziwnie często Matecki "nabiera się" na zmyślone historie.
A tych wyborców Konfederussji urobił m.in. ten właśnie szmata cki i jego trolling polityczny
Mowa nienawiści i jej blokowanie w niejasny sposób proponowany przez UE to jedno, ale trzeba skutecznie zacząć walczyć z ruskimi fejkami i usuwać z przestrzeni publicznej ludzi, którzy działają na szkodę naszego kraju dystrybuując co rusz