Szef MON: Nie pójdę na szkolenia do wojska, bo to oznacza rezygnację z funkcji

- Mówiłem o przeszkoleniu wojskowym. Nie pójdę na rok do wojska, bo to oznacza rezygnację z pełnionych funkcji. Nie da się być ministrem obrony i być na kursie, nie tylko miesięcznym, ale dużo dłuższym - odpowiedział. - My mówimy o różnego rodzaju przeszkoleniach wojskowych.

Dorodny_Wieprz z dodany: 14.03.2025, 11:55:17

224
Odpowiedz

Komentarze (224)

najlepsze

damienbudzik

14.03.2025, 18:05:32 via Wykop

Hola, hola. Dla mnie tak samo przeszkolenie wojskowe oznacza rezygnację z mojego stanowiska.
No to co, wszyscy są równi wobec prawa, ale świnie z uśmiechniętej koalicji są równiejsze?

Niech da nam przykład tygrysek 🐯 jak walczyć mamy

nickjuzmam

14.03.2025, 17:53:51 via Wykop

Po co przedstawicielowi deweloperów przeszkolenie wojskowe?

MNovak

14.03.2025, 16:17:07 via iOS

Nie da się też być jakimkolwiek pracownikiem manajac roczne szkolenie. Ale to są już te gorsze świnie więc ich praca nie ma znaczenia. Brawo uśmiechnięty rządzie. Brawo wyborcy.

cyborg78

14.03.2025, 16:06:57 via Android

Kosiniak, nie p-----l pan, masz pan zastepcow. Jak kazdy to kazdy. Kazdy z nas pracuje i wielu ma rodziny. To my tez nie mozemy. Zpytam cie o to, jak cie w mrowce w Niepolomicach spotkam.

bartpl

14.03.2025, 15:30:33 via Wykop

A jak rodzina?
Może syn albo kuzyni, dalsza rodzina ?
ktoś z nich planuje odbyć służbę?

tanaka1234

14.03.2025, 15:08:19 via Wykop

Fuszka jest dla zarządu - dla ciebie panie Areczku są kamasze. ¯\(ツ)/¯

4e68a9f9a671

14.03.2025, 14:37:21 via Wykop

Będę wklejał swój komentarz na okrągło.

Według polityków i urzędników, to politycy i urzędnicy tworzą państwo, a obywatele są po prostu zasobami. Dlatego politycy i urzędnicy podlegają nadzwyczajnej ochronie, a zasoby, czyli obywateli, "przepala się" się w celu zapewnienia tej ochrony.