11 psów otrutych pod Sieradzem

Policjanci z Sieradza w województwie łódzkim wyjaśniają okoliczności śmierci 11 psów i czterech lisów. Martwe zwierzęta znajdywane były na terenie kilku miejscowości. - Ktoś rozrzuca po okolicy mięso przypominające stek, w środku chowa żrącą substancję - mówi Agata ze stowarzyszenia Drugie Życie

- #
- #
- #
- #
- #
- 168
- Odpowiedz
Komentarze (168)
najlepsze
Lisów to akurat szkoda, dostały rykoszetem.
Nom... bo bezpańskie psy są bardzo łatwe do złapania, nie gryzą, a do tego mają wytatuowane na dupie dane właściciela. Wystarczy tylko złapać i zadzwonić z żądaniem okupu.
Goniły cię kiedyś wiejskie burki jak jeździłeś na rowerze? Bo mnie nie raz. W każdej praktycznie wiosce przez jaką przejeżdżałem przynajmniej jeden taki był.
Przejechanie 20km po okolicy to nie jest jakiś extra wyczyn a zalicza się kilka wiosek. Na grzybach bywałeś? Widziałeś psy goniące za zwierzyną? Las tez nie zawsze masz w swojej wiosce. Zadbał
Jeśli ktoś ma ponieść konsekwencje, to właściciele.
@bart-ka:
Ponieśli. Nie mają psów, które puszczają samopas. Jeżeli to miłośnicy piesków, to pewnie czują, że stracili "członka
Aha, nie no, za*ebiście, czyli rozumiem że pogryzienie przez wybiegające z posesji psy to element folkloru wsi i czemu w ogóle ktoś się przypiedrala? XD i spytam przewrotnie właścicieli tych psów które zostały otrute- co TWÓJ pies robił POZA TWOJĄ posesją bez twojego nadzoru?
Niech zgadnę- kogoś notorycznie takie psy ganiały, zgłaszał to do organów które problem ignorowały (albo
@Skurviduplo: dodatkowo te srające bydlaki zostawiają tyle gówna na chodnikach że leży kilka tygodni zanim się rozmyje. Oczywiście właściciel nie posprząta bo go nie ma w momencie srania w pobliżu.
@dumpmuzgu: Dziwisz się, lewaków już całkiem p---b....