Kanadyjski samolot gaszący pożary w Kaliforni zderzył się z cywilnym dronem

Strefa w której doszło do zderzenia jest zamknięta dla lotów cywilnych dronów. Samolot jest uziemiony i czeka na naprawy.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Strefa w której doszło do zderzenia jest zamknięta dla lotów cywilnych dronów. Samolot jest uziemiony i czeka na naprawy.
Komentarze (75)
najlepsze
@rykiohyda: od z-------a tam teraz influgównocerów
Skynet uznał, że skoro ogień ma w zwyczaju zabijać ludzi, to nie wolno mu przeszkadzać.
źródło: obraz
Pobierzźródło: hq720
PobierzDroniarze to debile w 90% i trzeba ich j---ć, sam mam drona którym uwielbiam latać ale przez dużą część debili z roku na rok są coraz większe ograniczenia, zakazy których i tak nikt nie kontroluje. Nawet widziałem raz wywiad
@Biesiadnik: Oho i przyszedł pierwszy dzban który wie lepiej od ULC i PAŻP jakie powinny być przepisy xDDD
@Biesiadnik: ile razy w swoim życiu podrzuciłeś telefon na 100 metrów lub ile razy w życiu widzałeś żeby ktokolwiek to robił?
Komentarz usunięty przez autora
Idzie człowiek do parku, albo do lasu zrelaksować się i wyciszyć, ale nie może, bo lata mu nad głową taki patałach tym brzęczącym gównem i stresuje ludzi.
Te samoloty przecież tankują na wodzie, więc co zrzut musi na jakimś akwenie wylądować.
W trakcie zrzutu też raczej nie robi tego z kilometra, tylko co najwyżej stu metrów, w bardzo górzystym terenie. Zazwyczaj to wygląda na góra kilkanaście.
To o jakim "nieosiągalnym" dla drona AGL mówimy? 2m?
Jeśli chodzi o strefy, to skoro całość jest zakazana, to raczej nie respektował niczego...
@default_city: no właśnie ten lata, to jego cel. Czego Ty jeszcze nie rozumiesz :D
@default_city: dobra, nie było pytania....