Brakuje karetek. Ratowników medycznych zastępują strażacy.
Na wezwane do nagłego zatrzymania krążenia, przyjechały trzy wozy strażackie - ponieważ nie ma karetek. Akcja krążenia przywrócona ale pacjent w szpitalu zmarł.
defoxe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 179
- Odpowiedz
Komentarze (179)
najlepsze
@KtosKtoSamNieWiesz: czyli byłeś na SORze z czymś, co po kilku godzinach mogłeś po prostu olać, ale uważasz że powinieneś mieć pierwszeństwo przed osobą z udarem?
@gieroj777: Państwo zezwoliło na sprzedaż narkotyku, pobrało za to haracz w postaci akcyzy, to niech się teraz zajmuje konsekwencjami tego. Nie widzę powodu do hejtowania tutaj żulików.
Nie myślą jednak jak to się odbije na ich emeryturach czy podstawowych usługach. Nie rozumieją, że na jednego emeryta będzie przypadał jeden płacący podatki, a takiego obciążenia nie da się znieść (z perspektywy młodych). Naraz się okaże, że ludzie powyżej 60 lat stanowią 40% ludności (szacunki z d--y żeby lepiej pokazać problemy), a to się będzie wiązało z wyższymi kosztami na ZUS i służbę zdrowia (starzy ludzie częściej mają choroby i urazy wymagające karetki i hospitalizacji). Jednym słowem nie rozumieją z czym się wiąże odwrócona piramida demograficzna.
Jak mówię o obniżaniu (braku rewaloryzacji emerytur) już od dnia dzisiejszego (powoli, żeby szok dla przyszłych i obecnych emerytów był mniejszy) to dostaje minusy, bo ludzie nie rozumieją, że taka będzie przyszłość i myślą, że uprawiam czarnowidztwo albo po prostu chcą ignorować ciężkie sprawy, bo to źle wpływa na ich samopoczucie.
Młodym
To też jest mylne przekonanie. Emerytury zależą wyłącznie od woli politycznej rządzących i budżetu. Jeśli rząd się uprze to zmieni prawo i co im zrobisz. Jak nie będzie pieniędzy to nie będzie - i co im zrobisz?
Ludzie naprawdę myślą, że jak obecnie im coś ZUS wylicza to jest to prawda czy
@awcalezenie: Podbijam, proszę o uzasadnienie
https://forsal.pl/artykuly/904913,kolesiostwo-i-klanowosc-cala-prawda-o-pracy-lekarzy-w-polsce.html
To jest artykuł z 2015, ale ciągle bardzo aktualny, a poza tym - problemy sprzed 10 lat dzisiaj wychodzą na wierzch. To co działo się w środowisku medycznym - dzieje się w całej Polsce. Naiwnością jest sądzić, że lekarze to nadludzie o wyższych standardach moralnych niż reszta ludzi. A jeszcze bardziej naiwne jest myślenie, jakiś minister w rok wszystko zmieni. Choć oczywiście politycy także mieli olbrzymi wkład w zapaści systemu zdrowia, np. poprzez zaniżoną składkę zdrowotną, żeby
Tak tylko sobie piszę, bo nie mam pojęcia czemu brakuje zespołów ratunkowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Problem stanowi zapaść systemu ochrony zdrowia na wcześniejszycj etapach.
90% wezwań karetki i kolejek na SOR stanowią ludzie, którzy nie są w sytuacji zagrożenia życia i w cywilizowanym kraju zwyczajnie poszliby tego samego/następnego dnia do zwykłej przychodni. Ale nie mogą, bo tam jest kolejka na kilka miesięcy do przodu. Więc zamiast tego idą na SOR, bo tam istnieje szansa że zobaczą lekarza w ciągu kilku godzin a nie tygodni, tylko że tym samym rośnie kolejka na SOR. Podobnie z karetkami.
Pamiętam jeszcze czasy kiedy za dzieciaka miałem coś złamane i nie było to jakieś makabryczne otwarte złamanie z przemieszczeniem, to normalnie następnego dnia szło się do przychodni, robili RTG, ortopeda oglądał i zakładali gips. A dzis prywatnie taka wizyta za kilka dni, na NFZ za kilka tygodni, więc pozostaje niewiele możliwości.
Do chwili obecnej jest godzina 18 odebrałem 160 wezwań, jest nas 10 osób i każdy taka sama ilość mniej więcej. Z tych 160 wezwań z ręką na sercu tak uczciwie to 30 wezwań było stanem bezpośredniego zagrożenia życia. Stany gdzie jest źle u potrzebna pilna pomoc. Reszta to wezwania gdzie mógłby pojechać sam bo mam rzut kamieniem ale po co jak można za darmo. Ogrom alkoholików typu leży w
Dodatkowo w U.S. jest też taki fajny pomysł jak Technik Medycyny Ratunkowej EMT, który stanowi pewne ogniwo między kwalifikowaną pierwszą pomocą a Paramedykiem po studiach. Baaaardzo popularny w cywilu i służbach, łącznie z kursami Advanced-EMT. Pewnie bardziej
?