Martwe ptaki w Warszawie. Zabija je obecność wirusa Gorączki Zachodniego Nilu
Badania martwych ptaków, znajdywanych w ostatnich tygodniach w Warszawie, wykazały, co je zabija. W pięciu z siedmiu próbek pochodzących od wron siwych stwierdzono obecność materiału genetycznego wirusa Gorączki Zachodniego Nilu.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
https://wykop.pl/link/7514899/tajemnicza-choroba-zabija-ptaki-krukowate-w-warszawie-i-nie-tylko
U około 20% zakażonych osób wystąpi gorączka z innymi objawami, takimi jak ból głowy, bóle ciała, bóle stawów, wymioty, biegunka lub wysypka. Większość osób z tym typem wirusa Zachodniego Nilu całkowicie powraca do zdrowia, ale zmęczenie i osłabienie mogą utrzymywać się przez tygodnie lub miesiące.
U mniej niż 1% zakażonych osób rozwinie się poważna choroba neurologiczna, taka jak zapalenie mózgu lub zapalenie opon mózgowych (zapalenie mózgu lub otaczających tkanek). Objawy choroby neurologicznej mogą obejmować ból głowy, wysoką gorączkę, sztywność karku, dezorientację, śpiączkę, drżenie, drgawki lub paraliż.
Powrót
To były wtedy, gdy "Fakt" rozpisywał się o "śmiercionośnych bocianach" które przylecą na wiosnę, a w Warszawie ewakuowano jakiś biurowiec, bo przed budynkiem leżała martwa mewa.
W niektórych miejscach stosowano dezynfekcję kół samochodowych na wjazdach do niektórych wsi.
No i wtedy od ptaków miały się pozarażać psy i koty, potem myśmy się mieli
@paramyksowiroza: Tak, pamiętam (Kopacz nie chciała wtedy kupić szczepionek XD). Ale już nie dramatyzujmy, stwierdziłem tylko fakt. Wolałbym po prostu, żeby ten wirus nie przeszedł na ludzi i nie zmutował w coś gorszego.