Każdy janusz biznesu chce przytulić parę szekli pod pozorem tej słynnej inflacji - no bo skoro wszędzie trąbią, że jest drogo, no to widocznie musi być i też będę wołał drogo za moje produkty
Dam Wam jeszcze Mirki jedną zagadkę do przemyślenia- w internecie znajdę ceny wszystkich, dosłownie wszystkich dóbr dostępnych na sprzedaż, włącznie z kontaktem do sprzedającego - od domu w Berlinie , poprzez mieszkanie w New York, Kapsztadzie ,nowe helikoptery , złoto , platynę, fabrykę na sprzedaż w Brazylii, kopalnię w Chile, Maybach, Aston w dokładnej konfiguracji ale spróbujcie znależć w necie cenę nowego ciągnika rolniczego !!!! albo kombajnu, albo zwykłego pługa. Za wyjątkiem
Każdemu kto uważa, że realna inflacja wynosi np. średnio 10% polecam wykonać eksperyment. Zamieniacie 10% na 1.1 i podnosicie do potęgi 24. Wynik to prawie 10. Teraz zastanówcie się czy ceny wszystkiego wzrosły średnio 10-krotnie względem roku 2000. Jeżeli wzrosły mniej to pierwotne założenie, że realną inflacja wynosiła średnio 10% było błędne.
Komentarze (109)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora