byłem w Berlinie w tamtym roku i w sumie takich ludzi nie widziałem. może po prostu trzymałem się większych ulic i dlatego.
ale to co mnie zaskoczyło to spostrzeżenie, jakie to miasto jest brudne. pełno syfu na chodnikach, przystankach, dworcach. butelki, ubrania, wózki dla dzieci, czasami jakieś kartony i lekko piętrzące się szmaty itp. byłem poważnie zdziwony tym co zobaczyłem. bo było tego dużo, i nawet mimo tego że często widziałem służby
@yoshi314: Pamiętam jak kilka lat temu odwiedziłam Budapeszt i byłam w szoku jak dużo śmieci leży na chodnikach i ulicach. W naszych miastach się to nie zdarza, jest naprawdę czysto. Zawsze myślałam, że to norma, że w miastach EU dba się o czystość.
@kita88 też nie do końca np. Norymberga tez ma problem z brudasami tylko, że ich nie widać w centrum, postawili obóz kontenerowy na obrzeżach miasta i tam wszystkich nierobów zagonili natomiast można co wtorek i czwarek pod urzędem miasta spotkać duże ilości kolorowych po zasiłek, w tej okolicy jest szkoła podstawowa, szkoła językowa dla auslandrów którzy mają zajęcia w tym samym czasie co dzieci, piękna sprawa. Jeżdzę do Norymbergi 23 lata
@Pawel993 myślę że myślą że jest to jakaś alternatywa od obecnego układu. Jak u nas pis i po. Wiadomo że konfa też nie zrobi porządku, ale jakaś wiara się tli.
@enten: brytole od czasow IRA, nie maja smietnikow na ulicach. Bo kiedys wsadzali tam bomby, i u nich norma jest rzucanie smieci na ziemie, bo ktos to do rana posprzata.
No i w czym problem? Przecież w Polsce też tego chcecie. Ilu z Was krzyczy, że lepiej edukować, tolerować i pomagać? Edukować tak, ale reszta już nie. W Niemczech jeżdżą auta/karetki, które rozdają darmowe igły itp. To samo z podleczaniem tych ćpunów z parków xD W parkach macie specjalne kosze na igły. Czyli można przyćpać w parku i wyrzucić igłę. Ćpuny praktycznie mają swoje miejsc, to jakby wytyczyć palarnię xD
@Desire22 ja mam takich 2-3 chodzących po mojej ulicy, mówiących do siebie, coś tam mamroczacych albo leżących w bramie. Wolę żeby ktoś ich zgarnął za moje podatki i trzymał w ośrodku leczenia, bo teraz są zagrozeniem dla wszystkich i siebie samych
Jak pierwszy raz pojechałem do Frankfurtu nad Menem to byłem zachwycony wieżowcami, aby chwilę potem... być przerażony skalą brudu i ćpuństwa na ulicach centrum, a zwłaszcza w godzinach wieczorno-porannych.
Komentarze (271)
najlepsze
ale to co mnie zaskoczyło to spostrzeżenie, jakie to miasto jest brudne. pełno syfu na chodnikach, przystankach, dworcach. butelki, ubrania, wózki dla dzieci, czasami jakieś kartony i lekko piętrzące się szmaty itp. byłem poważnie zdziwony tym co zobaczyłem. bo było tego dużo, i nawet mimo tego że często widziałem służby
Jeżdzę do Norymbergi 23 lata
źródło: niemcy mowiooo
Pobierzźródło: z31108303IH
PobierzIlu z Was krzyczy, że lepiej edukować, tolerować i pomagać?
Edukować tak, ale reszta już nie.
W Niemczech jeżdżą auta/karetki, które rozdają darmowe igły itp. To samo z podleczaniem tych ćpunów z parków xD
W parkach macie specjalne kosze na igły. Czyli można przyćpać w parku i wyrzucić igłę. Ćpuny praktycznie mają swoje miejsc, to jakby wytyczyć palarnię xD
Jesteście