Zamieściła w sieci werset z Biblii. Ścigają ją od 5 lat za mowę nienawści

Fińska prawniczka została oskarżona o mowę nienawiści za krytykę zaangażowania kościoła w działalność LGBT i przytaczając w sieci cytat z Biblii. Prokurator domaga się skazania i cenzury, pomimo dwóch uniewinnień sądów niższej instancji. Teraz sprawa po 5 latach trafi do Sądu Najwyższego.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 197
- Odpowiedz





Komentarze (197)
najlepsze
- hur dur dobrze jej niech baba gnije za mowę nienawiści
- hur dur ale od Biblii to wara lewaki
- hue hue 2 tysiące lat książka ma i są w niej brzydkie słowa i nawoływania, nowe nie znaliśmy
- hur dur kościół srościół.
Nie
Czyżby chodziło tu o jeden z wielu "miłosiernych" cytatów nawołujących do mordowania? Nie wiem, choć się domyślam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://wbiblii.pl/szukaj/Rz+1%2C24-27
Nie jest to top hardkoru tej księgi, ale wciąż czarnobiałe piętnowanie ludzi homoseksualnych jako kara od Boga...
Z kolei cytowanie Koranu czy Tory to piękny przejaw szacunku dla religii, istna metafizyka.
Komentarz usunięty przez moderatora