Bramka przednia, ale ważniejszy wynik, który oznacza, że w niedzielę święta wojna czyli Finlandia-Szwecja. Jeszcze nie widziałem słabego meczu między tymi reprezentacjami.
Hokej to trochę inna bajka, czas jest zatrzymywany, a gra znacznie szybsza. Mimo wszystko po ostatnich MŚ jestem za powtórkami podczas rozgrywek na najwyższym szczeblu w piłce nożnej.
O kurde, dobry! Nie dość, że strzelił wspaniałego gola, to na dodatek kilka razy takiego samego! A i tak na twarzach ciągle takie same emocje, jak za pierwszym razem.
Komentarze (37)
najlepsze
tyle to daje, każdy kibic zadowolony a nie wolna amerykanka.
Hokej to trochę inna bajka, czas jest zatrzymywany, a gra znacznie szybsza. Mimo wszystko po ostatnich MŚ jestem za powtórkami podczas rozgrywek na najwyższym szczeblu w piłce nożnej.
http://www.youtube.com/watch?v=XlRCGR10uBg
to było w 1996 roku
Myślę że przy wyniku 6-1 deklasacja to dobre słowo.